- Przede wszystkim zadziałał pakt senacki. I to opozycji wyszło – ocenił Horała, komentując przewagę opozycji w Senacie
- Na Pomorzu doszedł jeszcze “prezent” od Bonkowskiego – powiedział
- W środowiskach, w których wygrywamy, PO praktycznie nie istnieje. Tam, gdzie wygrywa PO, my nadal zdobywamy wiele głosów – stwierdził poseł
- Wydaje nam się, że rząd, który ma tak dobre wyniki, co potwierdzają fakty dostępne dla każdego Polaka, że taki rząd powinien mieć poparcie 60 procent – powiedział
Piotr Olejarczyk, Onet: Dobry wynik dla PiS?
Marcin Horała, gdyński poseł Prawa i Sprawiedliwości: Bardzo dobry.
A na Pomorzu?
Na Pomorzu tak samo. Po raz pierwszy wygrywamy w okręgu gdyńsko-słupskim.
W Senacie PiS nie ma większości.
To prawda. Tak jak przy ostatnich wyborach w roku 2015 matematyka, ordynacja wyborcza i różne zbiegi okoliczności nam sprzyjały, tak teraz nam to wszystko zdecydowanie nie sprzyjało. Mieliśmy dużo bardziej pechowe okoliczności, co spowodowało, że pomimo znacznie lepszego wyniku, mandatowe wyniki do Senatu są gorsze.
Zadziałał pakt senacki, PiS zaszkodził Bonkowski
Pechowe okoliczności?
Przede wszystkim zadziałał pakt senacki. I to opozycji wyszło, by być i nie być jednocześnie w koalicji. Tam, gdzie było to korzystne (czyli wybory do Senatu) – być w koalicji, a tam gdzie niekorzystne (wybory do Sejmu) – nie być w koalicji. To się opozycji udało. Plus mieliśmy odrobinę pecha, bo kilku naszym kandydatom niewiele zabrakło, by znaleźć się w Senacie. Na kilka takich rozstrzygnięć „o głos” – wszystkie poszły dla nas nie w tę stronę, co trzeba.
No i do tego tutaj na Pomorzu doszedł jeszcze “prezent” od kolegi Bonkowskiego, naszego byłego senatora, który najpierw nam w PiS szkodził swoimi … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS