Pasja do sportu może objawiać się na rożne sposoby. Oczywiście pierwszym i najważniejszym jest jego czynne uprawianie albo trenowanie innych. Można również działać w organizacjach sportowych. Wszystkie wymienione aspekty realizowania sportowej namiętności z powodzeniem wdraża w życie Mateusz Surdy, zwycięzca IV Sportowego Plebiscytu „Tygodnika Nadwiślańskiego” w kategorii Człowiek Sportu w Powiecie Tarnobrzeskim.
Mateusz większość swojego życia spędził w Gorzycach. Ukończył Szkołę Mistrzostwa Sportowego w Lublinie. Na co dzień pracuje w Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli. Z zawodem strażaka wiąże swoją przyszłość, ponieważ wybiera się na studia wyższe związane z pożarnictwem. Prywatnie jest synem Leszka Surdego, wójta Gorzyc. To właśnie ojciec zaszczepił w nim miłość do sportu. – Kiedyś on, tak jak ja teraz, był ratownikiem wodnym. Tata jest instruktorem narciarstwa, a ja snowboardu. Łączy nas zatem bardzo wiele – mówi Mateusz.
Rodzina Surdych ma jeszcze głębsze sportowe korzenie. Tata wójta, a zarazem dziadek Mateusza, w Legii Warszawa trenował pływanie. Stąd też zamiłowanie do „eLki” w kółeczku Leszka Surdego. Legia, delikatnie mówiąc, nie żyje jednak w zgodzie z ulubionym klubem Mateusza, Lechem Poznań. W domu na szczęście nie ma konfliktów na tej płaszczyźnie. – Gdy jest spotkanie Lech – Legia…
Czytaj w papierowym
i elektronicznym wydaniu „TN”.
KUP e-TN:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS