– Działaliśmy na ulicy Dębowej, jest to kolejny pożar w pechowej willi Chimera – napisali na Facebooku strażacy ochotnicy z OSP w Milanówku, opublikowali też zdjęcia z akcji gaśniczej. Z pożarem w czwartkowy wieczór walczyło łącznie pięć zastępów straży pożarnej. Ogień szybko się rozprzestrzeniał. Udało się go ugasić po kilku godzinach.
Dziś w willi Chimera nikt nie mieszka. O budynku było głośno kilka lat temu. Pierwszy raz, gdy jesienią 2006 r. zaginęła właścicielka willi Elżbieta Drzewińska. Wyszła na próbę kościelnego chóru i do domu już nie wróciła. Rok później zniknął bez śladu jej mąż Wiesław.
Ich ciał do dziś nie odnaleziono. Ciał, bo wszystko wskazuje na to, że zostali zamordowani.
Byli skonfliktowani z sąsiadem, emerytowanym kierowcą ciężarówki Piotrem B. Jak ustalili śledczy, B. miał próbować nakłonić kilka osób do zabójstwa Elżbiety i Wiesława Drzewińskich oraz – po kilku latach – także ich synów Wiktora i Piotra. Sąd uznał, że dowody są mocne, a wina Piotra B. nie budzi żadnych wątpliwości. Wydał wyrok: 15 lat więzienia. Do odsiadki została mu mniej niż połowa kary.
Pożar wilii Chimera w Milanówku FOT. OSP MILANÓWEK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS