Odkąd rząd zniósł część obostrzeń związanych z koronawirusem, a dokładnie zezwolił na przemieszczanie się w celach rekreacyjnych, na działkach znów zrobił się ruch. Jest cieplej, są grille, dzieci mogą się wybiegać… Ale niestety sezon działkowy to też czas, kiedy na łowy wychodzą złodzieje.
Fot. Pixabay
Jak przypominają mundurowi z lubińskiej komendy, okres grillowania i spędzania wolnych chwil na świeżym powietrzu to czas, w którym często uaktywniają się działkowi złodzieje. Pozostawiony wartościowy sprzęt staje się dla nich łatwym i cennym łupem. Aby więc ustrzec się przed wizytą nieproszonych gości, a także zminimalizować ryzyko poniesienia szkód, należy właściwie zabezpieczyć nasze mienie.
– Aby w pełni cieszyć się czasem mile spędzonym na świeżym powietrzu, przede wszystkim musimy pamiętać o zamykaniu kłódek i zamków altanek, pomieszczeń na narzędzia oraz okien w altanach – wylicza asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej komendy.
Nie zapominajmy, że złodziej może wejść na działkę, także wtedy, gdy na niej przebywamy i niezauważalnie pozbawić nas osobistych rzeczy. – Ważne jest, by w trakcie wykonywania prac porządkowych nie pozostawiać w otwartych altanach pieniędzy, dokumentów i kluczy, gdyż sprawca posiadający informacje o miejscu zamieszkania działkowicza, przy użyciu skradzionych kluczy szybko może przedostać się również do jego mieszkania – zauważa policjantka.
Dobrze jest też zaprzyjaźnić się z sąsiadami, którzy zwrócą uwagę na naszą działkę wtedy, gdy nas akurat nie ma na miejscu. – Pracując lub odpoczywając na działce należy zwracać uwagę na teren ogrodu sąsiada, na to czy nie przebywają tam podejrzane osoby. Starajmy się zapamiętywać twarze obcych osób na działkach, ponieważ mogą być to potencjalni sprawcy przestępstw i wykroczeń, a rysopis może pomóc policji w ich zatrzymaniu – podkreśla oficer prasowy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS