Premier podkreślił, że decyzję podjęto po głębokich analizach epidemiologicznych we współpracy z rządami w Berlinie i Pradze oraz po konsultacjach z samorządami.
Czytaj też: Branża transportowa będzie długo odbudowywać się po koronawirusie
„Przyrost nowych zakażeń jest relatywnie niski i stabilny. Nie wygraliśmy z epidemią, ale mamy ją w coraz większym stopniu pod kontrolą. Możemy więc działać bardziej zdecydowanie, aby życie gospodarcze mogło znowu zacząć nabierać tempa” – napisał Morawiecki.
Zastrzegł przy tym, że przedwczesne otwarcie granic to duże ryzyko. „Wyważenie interesu ekonomicznego pracowników transgranicznych i bezpieczeństwa waszych wspólnot samorządowych, to spacer po linie. W żadnym wypadku nie możemy stracić równowagi. Priorytetem jest bezpieczeństwo ludzi. Jeśli dopuścimy do reaktywacji wirusa na terenach przygranicznych zaprzepaścimy to co udało się dotychczas osiągnąć” – wskazał szef rządu.
„Musimy z żelazną konsekwencją przestrzegać zasad bezpieczeństwa sanitarnego i jednocześnie być w ciągłym dialogu z mieszkańcami – to pozwoli obniżyć napięcie. To kwestia odpowiedzialności za mieszkańców poszczególnych powiatów i moi rozmówcy świetnie to rozumieją” – zaznaczył premier.
Pracownicy transgraniczni po wprowadzeniu 14-dniowej kwarantanny dla osób przekraczających granicę w marcu znaleźli się w trudnym położeniu. Musieli zostać za granicą, aby utrzymać pracę lub zdecydować się na jej utratę po powrocie do domów do Polski. Według szacunków osób, które codziennie przekraczają granicę w drodze do pracy do Niemiec lub do Czech jest w Polsce ponad 150 tys.
Czytaj więcej: Dramat pracowników transgranicznych
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS