Dzisiaj rząd w trybie obiegowym zajmuje się aktualizacją programu konwergencji (APK). To dokument, który każdy kraj członkowski UE musi wysłać do Komisji Europejskiej do końca kwietnia. Pokazany jest w nim stan finansów publicznych i gospodarki danego państwa.
Widać, że obecny kryzys uderzy w Polskę. Ministerstwo Finansów w projekcie APK, do którego głównych założeń dotarł DGP, przewiduje, że czeka nas w tym roku spadek PKB o 3,4 proc. rok do roku po wzroście w ubiegłym roku o 4,1 proc. To pierwsza recesja od transformacji gospodarczej na początku lat 90.
Spadek zanotuje konsumpcja prywatna oraz inwestycje, zwłaszcza te poza sektorem rządowym i samorządowym. Silny spadek popytu zagranicznego na towary i usługi wpłynie zaś na spadek eksportu. Jeszcze mocniej natomiast ma spaść import, co oznacza, że wpływ eksportu netto na gospodarkę będzie jednak pozytywny.
Zamrożenie gospodarki silnie ograniczy aktywność przedsiębiorców. To oznacza, że zdecydowanie niższe będą wpływy do publicznej kasy, a z drugiej strony rząd musi istotnie zwiększyć wydatki związane ze wsparciem dla pracodawców i ochroną miejsc pracy, które zostały przygotowane w ramach tzw. tarczy antykryzysowej.
zobacz także:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS