A A+ A++

Kryzys związany z pandemią koronawirusa nie oszczędza żadnej gałęzi gospodarki. Dotyczy to również rynku smartfonów, który może w tym roku zanotować aż 15 proc. mniejszą sprzedaż, niż w roku ubiegłym. Analitycy typują, że klienci nabędą łącznie około 1,15 miliarda inteligentnych telefonów, jednak są to dość płynne szacunki. Z uwagi na aktualną sytuację, którą można nazwać niestabilną, pojawienie się zmian jest dość realne. Jest to wątpliwe, ale jak najbardziej możliwe. Za potencjalnie niską sprzedaż odpowiada nie tylko rozprzestrzenianie się COVID-19. Nawet bez pojawienia się wirusa sytuacja na rynku urządzeń mobilnych nie jest za wesoła i wpływa na to ma kilka czynników.

Zdaniem DigiTimes sprzedaż smartfonów w 2020 roku spadnie o 15 proc. względem 2019 roku. Winę za taki stan rzeczy częściowo ponosi COVID-19.

Kryzys na rynku smartfonów - sprzedaż spadnie nawet o 15% [2]

Motorola Edge i Edge+: Smartfony już oficjalnie. Było na co czekać

Pandemia koronawirusa spowodowała, że klienci podchodzą do kwestii zakupu elektroniki ostrożniej niż wcześniej. Ma na to wpływ pogorszenie się warunków ekonomicznych związanych ze zmniejszającą się liczbą miejsc pracy, upadającymi zakładami oraz ryzykiem niepewnej przyszłości, przynajmniej tej najbliższej. Nie wiedząc, co przyniesie jutro, ciężko planować kilkutysięczne wydatki na dobra takie jak smartfony. Kto tylko może odkłada w czasie wymianę urządzenia mobilnego na dogodniejszy czas. DigiTimes twierdzi, że z tego powodu sprzedaż smartfonów zanotuje w tym roku 15 proc. spadek w stosunku do roku ubiegłego. Trzeba natomiast wziąć pod uwagę to, że za opisywaną sytuacją stoi coś jeszcze.

Kryzys na rynku smartfonów - sprzedaż spadnie nawet o 15% [1]

Samsung szykuje smartfon z wysuwanym aparatem. Mamy grafiki

Za coraz słabszym zainteresowaniem smartfonami, a uściślając – ich zakupem, stoi również nasycenie rynku tego typu urządzeniami. Dziś, inteligentne telefony lub jak kto woli – smartfony wymieniamy rzadziej, niż miało to miejsce kilka lat wstecz. Nawet tańsze modele kosztujące do tysiąca złotych, działają więcej niż sprawnie, przez co potrzeba ich wymiany na nowszy, mocniejszy model nie jest już tak silna. Widzą to oczywiście giganci branży mobilnej tacy jak Apple, Samsung oraz Huawei. Koncerny obniżyły bowiem prognozy sprzedaży swoich urządzeń mobilnych odnoszące się do najbliższych miesięcy. W całej sprawie trzeba jednak pamiętać, że druga połowa roku może stanowić mocne odbicie od spadających wyników.

Źródło: DigiTimes, MacRumors

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus w USA. Turyści udają, że ćwiczą na plaży
Następny artykułPrzyjmujący zostaje w Olsztynie