A A+ A++

Kiedy w całej Polsce trwa dyskusja o tym, jak i kiedy odbędą się wybory prezydenckie, w małopolskim Niedźwiedziu k. Limanowej i Krościenku lokale wyborcze od rana są otwarte.

Tam – i w 24 innych miastach w kraju – w niedzielę odbywają się wybory uzupełniające do rad gminy. 

Wybory w czasie koronawirusa. Mierzona temperatura, dezynfekowane długopisy

Jak mówi nam Maria Zięba z Krajowego Biura Wyborczego w Nowym Sączu, w lokalach wyborczych wprowadzone są nadzwyczajne środki ochrony.

Każdy wyborca oraz członek komisji obowiązkowo musi mieć założoną maseczkę oraz jednorazowe rękawiczki. Przed wejściem do lokalu stoi jeden z członków komisji, który mierzy wyborcom temperaturę oraz wypuszcza do środka. – Dbamy o to, aby wewnątrz lokalu nie przebywało więcej niż dwóch wyborców. Jeśli wyborca będzie miał podwyższoną temperaturę, komisja musi odesłać go do domu. Nie dotarły jednak do mnie sygnały, aby coś takiego miało dziś miejsce – opisuje Maria Zięba.

Komisja jest oddzielona od wyborców płytą z pleksi, członkowie siedzą oddaleni od siebie o ok. 1,5 metra. Do dyspozycji wyborców są żele antybakteryjne. Co pół godziny stoliki, przy których głosy oddają mieszkańcy, są dezynfekowane. Każdy wyborca powinien zabrać ze sobą z domu własny długopis.

– Jeśli tego nie zrobi, komisja da mu długopis, ale będzie musiała zdezynfekować go po każdym użyciu – wyjaśnia Maria Zięba w KBW.

Niedźwiedź i Krościenko przy urnach wyborczych

W Niedźwiedziu uprawnieni do głosowania mieszkańcy (jest ich prawie 300), na kartach do głosowania zaznaczają krzyżyk przy jednym z dwóch nazwisk: Andrzeju Wielowskim lub Agnieszce Kuczaj. Wybory odbywają się tam, ponieważ radny Damian Napora 2 stycznia zrezygnował z mandatu. 

Początkowo wybory uzupełniające miały odbyć się 29 marca. Z powodu epidemii koronawirusa wojewoda małopolski Piotr Ćwik zdecydował o przeniesieniu ich w czasie. Zrobił to dwa razy, najpierw w marcu, wyznaczając nowy termin 15 kwietnia. Potem wybory przeniósł o kolejny tydzień.

W Krościenku z kolei o tym, kto wejdzie w skład rady gminy zamiast Józefa Kacperka, może zdecydować 422 uprawnionych do głosowania górali. O poparcie i miejsce w radzie walczy trzech kandydatów: Łukasz Kocańda, Marcin Markot i Bartłomiej Czechowski. 

Obwodową Komisję Wyborczą zlokalizowano w Szkole Podstawowe w Krośnicy. Mieszkańcy z Niedźwiedzia głosują w Zespole Placówek Oświatowych. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejne zwolnienia w MAN. Przewodniczący „Solidarności”: zwalniani są pracownicy z długoletnim stażem zawodowym
Następny artykułKoronawirus we Włoszech. Ekspert mówi o tym, jakie błędy popełniono