Słabe opady w pierwszym kwartale 2020 r. nie pozwoliły uzupełnić niedoborów z 2019 roku, zwłaszcza, że w większości były to opady deszczu (śnieg notowano praktycznie tylko w górach), które szybko spłynęły do rzek, nie zasilając wód gruntowych. Wiosna jest zdecydowanie sucha. Brak intensywnych opadów zagrozi plonom, pogłębi zagrożenie pożarowe w lasach, pogorszy bilans wodny.
Jak będzie z wodą pitną?
– Na chwilę obecną nie przewiduje się żadnych problemów z dostarczaniem wody pitnej dla mieszkańców Bielska-Białej i okolicznych gmin – twierdzi prezes spółki Aqua SA Krzysztof Michalski. Aqua produkuje na dobę średnio 55 tysięcy m3 wody pitnej.
– Zbiornik w Wapienicy, w zależności od opadów w danym roku, dostarcza rocznie do systemu wodociągowego średnio 25-30 proc., pozostała część wody pitnej wtłaczanej do systemu dostarczana jest ze Stacji Uzdatniania Wody (SUW) w Kobiernicach, dla której źródłem zasilania są zasoby wodne rzeki Soły – informuje prezes Michalski. – W przypadku braków opadów atmosferycznych i obniżającego się poziomu wody w zbiorniku retencyjnym Wapienica produkcja wody z SUW Wapienica ograniczana jest do ok. 1000 m3 na dobę, tak aby zapewnić zasilanie w wodę pitną gminę Jaworze. Pozostali odbiorcy zasilani są wtedy ze stacji w Kobiernicach.
Susza Alert
Sytuacja jednak jest bardzo poważna. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiedział, że od 1 maja br. wprowadza nowy typ bezstopniowego, ostrzeżenia hydrologicznego – ostrzeżenie przed suszą hydrologiczną.
Ostrzeżenie takie zostanie wydane w momencie, kiedy przepływ wody i jej spadek, poniżej poziomu określanego jako granica suszy hydrologicznej, odnotowany zostanie w trzech sąsiadujących i monitorowanych zlewniach. Nowe ostrzeżenia będą publikowane również w sytuacji niekorzystnych prognoz opadu na 10 kolejnych dni – czytamy na stronie instytutu.
Ostrzeżenia publikowane będą od 1 maja do 31 października w serwisach IMGW-PIB – serwis pogodowy, Twitter, Facebook i wysyłane pocztą elektroniczną do wybranych odbiorców. Otrzymywać je będą również administracja samorządowa i wybrane służby operacyjne. Pewnie niedługo na wyświetlaczach swoich telefonów zobaczymy ostrzeżenie Susza Alert.
#DeszczowkaWPralce jest ok!
Na koniec ciekawostka – naukowcy z Politechniki Wrocławskiej i Politechniki Białostockiej proponują recykling wody w obrębie gospodarstwa domowego. Z ich badań wynika, że zmagazynowaną wodę deszczową można wykorzystać do… prania ubrań. Oczywiście pod pewnymi warunkami. Badacze co 10 dni poddawali analizom parametry fizykochemiczne i mikrobiologiczne wody z przydomowego zbiornika na deszczówkę. Wyniki są bardzo optymistyczne. Zanieczyszczenia wykryte w wodzie opadowej są bezpieczne dla procesu prania i jakości prania odzieży. Wielodniowe magazynowanie wody zmienia jej parametry w bezpiecznym zakresie, szczególnie jest zbierana w odpowiednio zamkniętych podziemnych zbiornikach, które są odpowiednio zamknięte. Naukowcy wskazują, że przez cały okres trwania badań (30 dni) testowana woda spełniała ogólne wymagania pod względem twardości, pH, koloru i zmętnienia.
Obecnie tego typu pomysły są w fazie badań, jednak proekeologiczne działania mające na celu oszczędzanie wody, to konieczność.
mp / bielsko.info, źródło: UM Bielsko-Biała
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS