A A+ A++

Dietrich Schroder, dziennikarz frankfurckiej gazety äMarkische Oderzeitung”, zadał te same pytania burmistrzom Słubic i Frankfurtu. Pytania o skutki zamknięcia granicy i pandemii dla wzajemnych kontraktów i współpracy. Oba miasta, które od dawna same określały się jako Dwumiasto, które łączy wiele wspólnych przedsięwzięć, ale też interesów. Dwumiasto, które miało jedną promocję i o wielu rzeczach wspólnie decydowało. A przecież to była nie tylko współpraca na szczeblu komunalnym, ale po prostu zwykła codzienność, praca, nauka, życie po obu stronach Odry.

MOZ

Nagle to wszystko z trudem osiągnięte przez ostatnie ćwierć wieku zostało znów przedzielone twardą granicą.

Nadburmistrz Rene Wilke mówi o wielkiej stracie i obawach, co będzie dalej. – Jesteśmy ściśle powiązani niemal we wszystkich obszarach życia publicznego. Realizujemy liczne wspólne projekty i duże wydarzenia. Ludzie mieszkają po jednej stronie, a pracują z drugiej. Co się stanie, jeśli ponownie otwarte zostaną szkoły, a granica pozostanie zamknięta? Dziesiątki uczniów nie będą mogły chodzić do szkoły. Musieliśmy także zaprzestać wdrażania planu działania na lata 2020–2030 przyjętego przez radę miasta. Zamknięcie granicy jest bardzo stresujące, to zła i poważna zmiana w codziennym życiu wielu osób po obu stronach granicy. Burmistrz Mariusz Olejniczak rozumie natomiast powody takiej decyzji z polskiej strony, podyktowane wyjątkową sytuacją. Taka wyjątkowa sytuacja była też w momencie, kiedy apelował razem z innymi burmistrzami z pogranicza o zamknięcie granicy również dla pracowników transgranicznych, codziennie udających się do pracy w Niemczech .

Musieliśmy zamknąć most

– Ludzie, którzy wrócili z pracy w Niemczech, tworzyli duże grupy na moście. Nie zwracali uwagi na bezpieczny dystans. Wielu mieszkańców było bardzo tym zaniepokojonych. To był nasz problem, który musieliśmy rozwiązać. Nie była to łatwa decyzja, ale była właściwa – tłumaczy. Apel o całkowite zamknięcie mostu wzbudził irytację po niemieckiej stronie. – Teraz rozumiem, dlaczego tak postanowił. Nadal nie jestem z tego powodu szczęśliwy, ale wiem, że Mariusz także nie jest. I to nas łączy – stwierdził Rene Wilke, który zaznaczył, że władze miast są w stałym kontakcie, raz w tygodniu prowadzą wideokonferencję i omawiają wspólne sprawy.

A problemy w dobie pandemii są specyficzne. Trzeba było na przykład znaleźć szybko rozwiązanie, jak umożliwić 21 polskim uczniom Karl-Liebknecht-Gymnasium zdawanie matury. Ostatecznie na kilka maturalnych tygodni zostali zakwaterowani we frankfurckim internacie.

Prawy brzeg, lewy brzeg

To tylko jeden z takich specyficznych problemów, bo całe pogranicze jest specyficzne. A w takiej wyjątkowej sytuacji ta specyfika jest jeszcze bardziej widoczna.

– Nie ma wątpliwości, że nasze problemy różnią się od tych w innych regionach Polski i Niemiec. W rozmowach z parlamentarzystami z obu krajów w przeszłości często podkreślaliśmy, że regiony przygraniczne do współpracy potrzebują specjalnych przepisów prawnych. Globalny problem, taki jak SARS-CoV-2, pokazuje nam, że takie rozwiązania są konieczne. Nie tylko dla gospodarki, ale także w wielu innych dziedzinach, takich jak edukacja czy opieka zdrowotna. Myślę, że w Berlinie i Warszawie wiedzą, jak wygląda życie w regionie przygranicznym. To obecne zagrożenia i doświadczenia z innych krajów doprowadziły do zastosowania obecnych środków – tłumaczy burmistrz Olejniczak w wywiadzie dla MOZ.

Nadburmistrz Wilke natomiast widzi w tej sytuacji z pandemią lekcję na przyszłość, aby jeszcze bardziej tłumaczyć w stolicach specyfikę pogranicza i istniejące powiązania. – Może to trochę na wyrost, ale o obu miastach powinno się myśleć łącznie, tak jak całkiem naturalnie myśli się o Berlinie na lewym i prawym brzegu Szprewy czy prawobrzeżnej i lewobrzeżnej Warszawie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułInterpelacja radnej Marii Orłowskiej w sprawie prób usunięcia ze stanowiska Dyrektor PZPSW
Następny artykułStworzenie Powiatowej Orkiestry Dętej w zasięgu ręki! | Leżajsk – Portal Miasta i Gminy Leżajsk oraz okolic