A A+ A++

14-latek wiózł pijanego ojca

Opublikowano 17 kwietnia 2020, autor: Piotr Piotrowski

Pijany mieszkaniec gminy Brzeźnicy był tak spragniony w Wielkanoc, że kazał 14-letniemu synowi wsiąść za kierownicę i zawieźć go na stację paliw po… piwo.

Alkohol się skończył, a taty trzeba słuchać. Tyle że nieletni miał pecha, gdy w niedzielę, 12 kwietnia, zauważył go sąsiad, na co dzień dzielnicowy żagańskiej komendy, asp. szt. Artur Sikora. Policjant, będąc na swoim podwórku, dostrzegł forda, którym jechał chłopak. Wygląd kierowcy wskazywał na to, że jest niepełnoletni. Sikora wsiadł w auto i pojechał za fordem. Chwilę później policjant był już na pobliskiej stacji paliw, na której zatrzymał się samochód z podejrzanym kierowcą. Kiedy aspirant podszedł do auta, za kierownicą zobaczył nastolatka. W tym samym czasie ze sklepu wyszedł mężczyzna ze skrzynką piwa – był to ojciec nieletniego kierowcy.

– 14-letni chłopak na prośbę swojego ojca przywiózł go na stację paliw po alkohol – informuje sierż. sztab. Aleksandra Jaszczuk, oficer prasowy KPP Żagań. – 47-letni mężczyzna nie mógł kierować, ponieważ był nietrzeźwy.

Asp. sztab. powiadomił dyżurnego żagańskiej komendy. Policjanci ustalili, że kilka lat temu 47-letniemu mężczyźnie zostały cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Natomiast samochód, którym jechali z synem, nie posiadał aktualnych badań technicznych. Policjanci będą także sprawdzać, czy podobne sytuacje miały miejsce w przeszłości.

W aucie, poza 14-latkiem i jego ojcem, znajdowała się również kobieta z nastoletnią córką.

– Sprawa trafi do żagańskiego Sądu Rodzinnego i Nieletnich. Dodatkowo 47-latek odpowie za udostępnienie pojazdu osobie niemającej wymaganych uprawnień do kierowania – dodaje rzeczniczka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie zapalisz znicza
Następny artykułKoronawirus. Filmowa psychoanaliza i atlas wspólnego przeżywania epidemii