Termin powołania przez komisarzy wyborczych obwodowych komisji wyborczych – przed wciąż forsowanymi przez PiS na 10 maja wyborami prezydenckimi – minął w poniedziałek (20 kwietnia).
Byli pojedynczy kandydaci
W wtorek (21kwietnia) rano już było pewne, że w 49 gminach, które położone są na terenie delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Białymstoku (miasto na prawach powiatu Białystok oraz powiaty białostocki, bielski, hajnowski, moniecki i siemiatycki), takie komisje obwodowe nie zostały w ogóle utworzone w mieście Bielsk Podlaski i gminie Bielski Podlaski (w powiecie bielskim jak dotąd notowana jest największa w Podlaskiem liczba zakażonych koronawirusem) oraz Boćkach i Gródku.
– Byli tu pojedynczy kandydaci, ale nie zgłosiła się minimalna liczba osób chętnych do pracy w tych komisjach obwodowych, czyli pięciu, aby te komisje mogły zostać przez komisarza powołane – informuje Urszula Suchocka z białostockiej delegatury KBW.
W Białymstoku dostatecznie
Na 486 komisji w 39 gminach, jakie znajdują się w granicach białostockiej delegatury, brakuje ich w 19 gminach (łącznie 91 komisji). Dla przykładu, w Jaświłach na 4 komisje jedna jest nieobsadzona (w miejscowym Domu Pomocy Społecznej), w Zabłudowie na 10 – pięć jest obsadzonych, pięć nie. W sumie brakuje 181 kandydatów.
W Białymstoku we wszystkich 185 obwodach do głosowania zgłosiła się dostateczna liczba kandydatów, aby komisje mogły tu rozpocząć pracę. Tak więc znalazły się w nich osoby, które – jak we wszystkich komisjach w kraju – wskazywały komitety wyborcze kandydatów na prezydenta. Jednoznaczną decyzję o niewskazywaniu kandydatów do obwodowych komisji przed wyborami 10 maja w Podlaskiem podjęła tylko PO, której kandydatką jest wicemarszałkini Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Wzywamy do przesunięcia daty wyborów prezydenckich z powodu stanu nadzwyczajnego
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS