A A+ A++

W tygodniu poświątecznym procedowano w Sejmie projekty obywatelskie. Pod pięcioma projektami podpisało się blisko dwa miliony Polaków. Wysiłek organizatorów ogromny. Zawsze zadziwia mnie fakt, że powstają projekty obywatelskie, bo wyborcy nie są w stanie przekonać posłów, na których głosują, że dobrze byłoby podjąć działania regulujące prawnie sprawy, które wg nich są istotne. Najważniejsze jednak, że jest taka możliwość, a to, że spora część mieszkańców Polski przejawia aktywność społeczną jest sprawą pożądaną i nie do przecenienia.

Im więcej ludzi bierze aktywny udział w życiu społecznym, tym demokracja ma się lepiej. Procedowanie projektu obywatelskiego, to w moim pojęciu święto demokracji, a także czas refleksji dla posłów. To głos tych, którzy ich wybrali, a teraz szukają dróg zmian, nie przez swoich przedstawicieli w Sejmie, ale tworząc konstrukcję dodatkową.

Jakie wzorce dają politycy?

Czekałam na tę sesję Sejmu. Miałam nadzieję zobaczyć pokazową lekcję demokracji dla młodych ludzi – uczniów klas szkół ponadpodstawowych. Wiem, że uczniowie śledzą pracę władzy ustawodawczej. Często w rozmowach z nimi namawiam ich do aktywności obywatelskiej. Tłumaczę jak jest to ważne w obywatelskim społeczeństwie. Obejrzałam, ale to co zobaczyłam przyniosło tylko smutne refleksje. Jak zapobiegać i eliminować agresję wśród uczniów, skoro z najwyższych elit takie płyną wzorce? Najpierw zdziwiło mnie potraktowanie przez posłów gości, którzy owszem sami się wprosili, ale przecież zawitali w progach izby niższej Rzeczpospolitej Polskiej. Prezentujący projekty, to osoby, na barkach których spoczęła ogromną odpowiedzialność, to w nich tego dnia utkwione były oczy blisko dwóch milionów osób. W ogromnym stresie, najczęściej nie będący posłami Sprawozdawcy, musieli poradzić sobie z prezentacją proponowanych zmian w ustawach. Wydaje się sprawą naturalną, że powinni być wysłuchani z powagą, a dyskusja powinna być merytoryczna.

Zmiana Sejmu po puczu PO

Pisząc to zdaję sobie oczywiście sprawę, jak bardzo zepsuł się Sejm i atmosfera w nim panująca od czasu sławetnego puczu posłów PO o groteskowym wymiarze. Dziś już niestety nie dziwą happeningi posłów, czy agresywne pokrzykiwania z ław sejmowych. Patrzyłam z zażenowaniem na widowisko jarmarczne, jakie zafundowali Sprawozdawcom projektów obywatelskich, gospodarze tego miejsca zajmujący lewą stronę i środek sali. Nie ma żadnych zahamowań, aby ubliżać swoim kolegom, wyśmiewać i łgać.

Dwóch Sprawozdawców projektów „Stop pedofilii”, podpisanego przez ponad 260 tysięcy osób i „Stop aborcji”, pod którym podpisało się ponad 830 tysięcy Polaków spotkało wrogie przyjęcie z lewej strony. Nikt nie pochylił się z troską nad przedmiotem debaty. Nie było argumentów. Jedynie jazgot, kpina i szydzenie. Sprawozdawca projektu „Stop pedofilii” Pan Mariusz Dzierżawski działacz pro-life, usłyszał, że poprzez domaganie się większych kar dla osób propagujących i pochwalających pedofilię, uderza w podstawy nauczania seksualnego, o którym w dokumencie nawet nie wspomniano, a którego wprowadzenia domaga się lewica reprezentująca interes aktywistów ideologii gender, LGBTQ+ Taka interpretacja, czy raczej nadinterpretacja nie zaskoczyła. Ci, którzy znają standardy wychowania seksualnego WHO wiedzą, że propozycje eksperymentowania seksualnego i negocjowania przyjemnego seksu przez kilkuletnie dzieci podpadają pod zapisy zachowań propedofilskich.

Zdziwienie budzi tylko fakt braku umiejętności prezentowania swojego zdania przez gospodarzy miejsca, czyli posłów, a szczególnie pań. Przebrane, jak na kiepskiej maskaradzie, w czerni poprzecinanej znakiem niemieckich nazistów wyskakiwały na najważniejszą w Polsce mównicę i tylko bluzgały inwektywami, szydziły z rzekomej głupoty obrońców wychowania seksualnego typu A, czyli do życia w rodzinie, bezczelnie kłamały. Mówiły o rzekomych bonusach edukacji seksualnej typu B realizowanej na Zachodzie Europy i w innych krajach na różnych kontynentach. Za nic miały wyniki badań naukowych, które mówią o fiasku tego nauczania wg standardów WHO, bo żaden z zakładanych celów nie został osiągnięty. Liczba ciąż, chorób genetycznych i przede wszystkim aborcji wszędzie tam się zwiększyła! Z pewnością jednak wychowanie seksualne typu B spowodowało ogromny wzrost liczby młodych osób, które wybierają sobie dowolnie płeć spośród 56 czy więcej, niepewnych swojej tożsamości płciowej, czy też tych co płeć chcą zmieniać. Co bardzo ważne, nawet WHO zastrzega, że nie bierze odpowiedzialności za efekty edukacji według ich standardów. Żadna jednak z pań poseł protestujących przeciw projektowi „Stop pedofilii” tego tematu nie poruszyła! Nie słychać było odważnego – tak chcemy, aby polskie społeczeństwo wbiło się w genderową wizję świata, gdzie ludzie są tak bardzo różnorodni i zagubieni, że czasem nie wiedzą ile orientacji seksualnych reprezentują i na jaką to płeć się zdecydować. Polakom podpisujących się pod projektem „Stop pedofilii” i sprawozdawcy Mariuszowi Dzierżawskiemu stającemu samotnie na przeciw furii gospodyń sejmowych, tej odwagi i determinacji obrony przekonań, nie zabrakło. Trudną kolejną odsłonę bitwy stoczyły te same Panie z klubu wielbicieli czarnego koloru i znaków nazistowskich z Panią Kają Godek, która od lat stoi niezłomnie na czele osób walczących o prawo do życia. Od poczęcia. Wsparta odważnym głosem Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka nie dała się zakrzyczeć zbiorowo ją linczujacym zwolenniczkom aborcji na życzenie i przypomniała na koniec Pani poseł Wandzie Nowickiej o jej źródle dochodów z procederu aborcyjnego przemysłu. Tsunami przetoczyło się w tych i kolejnych przykładach projektów obywatelskich. Blisko dwa miliony Polaków zawitało na moment do Sejmu. Potraktowano ich jak intruzów. Dostali nauczkę. Gospodarze miejsca wybrani na czteroletnią kadencję mogą odetchnąć, przynajmniej na czas powierzenia im mandatów przez społeczeństwo. Komunikat prosty, czytelny, myślę że dla nas wszystkich zrozumiały. Pogarda i samouwielbienie. Wyborcy – ile są warci w oczach, tych którzy jeszcze nie tak dawno biegali za nimi z ulotkami? Czy ma sens apelować do posłów o to, by mieli na względzie, że pracują jawnie, że są obserwowani także przez młodzież, dla której powinni być wzorem?

Do zobaczenia przy wyborach!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowotarscy policjanci dołączyli do zbiórki na respirator
Następny artykułWójtowie gmin powiatu jasielskiego rozdają darmowe maseczki dla seniorów