– W poniedziałek zaplanowaliśmy sesję także szkoleniową, ale nazwijmy ją próbną. Po niej zapadnie ostateczna decyzja, czy jesteśmy gotowi przeprowadzić sesję w czwartek – mówi przewodniczący kieleckiej rady miasta Kamil Suchański. I dodaje, że na razie nic nie wskazuje na to, by sesja się nie odbyła.
ZOBACZ TAKŻE: Za brak maseczki u pasażera mandat może dostać kierowca autobusu [SONDA]
To o tyle ważne, że już dwukrotnie ją przekładano. Poprzednia, zaplanowana na 19 marca, nawet się nie rozpoczęła, bo znaczna część radnych nie przyszła na salę obrad. Potem przeniesiono ją na 16 kwietnia. Ale ponieważ 23 kwietnia już wcześniej przewidywano termin sesji, to postanowiono je połączyć. A z powodu pandemii i możliwości, które daje tzw. specustawa koronawirusowa, może się odbyć zdalnie.
Specjalne oprogramowanie informatyczne kupiono od kieleckiej firmy Infover. Każdy radny dostał specjalny tablet do głosowania. – Polega to na tym, że każdy radny dzwoni pod specjalny numer telefonu i loguje się do systemu. Uczestnicy sesji będą słyszeć innych mówców, ale to ja będę udzielał im głosu – wyjaśnia Kamil Suchański.
Przygotowania do zdalnej sesji rady miasta w Kielcach UM Kielce
Na sali sesyjnej w ratuszu obecny będzie tylko on oraz pracownicy obsługi technicznej. Nie będzie potrzeby, by prezydent lub jego urzędnicy pojawiali się na sali. – Będziemy się łączyć z nimi zdalnie. Tak zresztą było podczas szkolenia i się to sprawdziło – dodaje przewodniczący rady miasta.
Pierwsza w historii kieleckiego samorządu zdalna sesja rady miasta odbędzie się w czwartek. Będzie transmitowana w internecie, będzie widoczny obraz z sali sesyjnej. Inni radni nie będą się łączyć w formie wideo.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS