A A+ A++

Z powodu epidemii koronawirusa lekarze i naukowcy na całym świecie próbują wynaleźć nie tylko szczepionkę, ale testują też różne leki.

Jak dotąd wielkie nadzieje wiązano z Resochiną. Substancja czynna tego leku, chlorochina, i jej pochodna – hydroksychlorochina są od lat stosowane w prewencji i leczeniu malarii.

W Chinach i Francji przeprowadzono badania kliniczne na niewielkich grupach pacjentów. Zaobserwowano, że chlorochina hamuje rozmnażanie się koronawirusa w organizmie. Naukowcy liczyli, że lek będzie można podawać ciężko chorym na COVID-19 i tym samym złagodzić przebieg choroby.

Inną taktykę zastosowano wobec 81 pacjentów w Brazylii. Zespół kierowany przez dr. Marcusa Lacerde z Instytutu Chorób Tropikalnych przez pięć dni podawał połowie badanych dwa razy dziennie dawkę 450 mg chlorochiny. Innym pacjentom przez 10 dni podawano każdorazowo dawkę 600 mg chlorochiny.

Niestety, u pacjentów, którym podano mocniejszą dawkę leku, po dwóch-trzech dniach doszło do zaburzenia akcji serca. Kiedy szóstego dnia zmarło 11 osób, badania natychmiast przerwano.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRuszył drugi spis próbny w gminie Lidzbark Warmiński
Następny artykułHarry i Meghan w maseczkach. Jest nagranie z monitoringu