A A+ A++

Od poniedziałku do czwartku w głównym wydaniu „Wiadomości” pokazano pięć relacji mocno krytykujących “Fakty” i TVN – opisuje serwis branżowy Wirtualne Media. Jeden z nich stanowił polemikę wobec materiału “Faktów”, które w negatywnym tonie opisującymi wizytę Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim cmentarzu. W innym wytknięto byłym i obecnym pracownikom stacji związki, także rodzinne, ze służbami i instytucjami PRL-owskimi.

W odpowiedzi na materiały “Wiadomości”, w trakcie piątkowego wydania “Faktów” TVN prowadzący serwis Grzegorz Kajdanowicz odczytał oświadczenie stacji. W komunikacie stacja zapewnia o swojej bezstronności i wysokim poziomie dziennikarstwa, jakie przedstawiają jej pracownicy. – W czasie pandemii zaufały nam tysiące nowych widzów i za to państwu dziękujemy. Obiecujemy, że zawsze będziemy starali się pokazywać fakty takimi, jakie są, i patrzeć rządzącym na ręce, niezależnie kto będzie u władzy – zapowiedział Kajdanowicz. – Rolą dziennikarza jest uczciwa praca na rzecz widzów, a nie partii politycznej. To szczególnie ważne teraz, w tak trudnym czasie, kiedy wszyscy Polacy potrzebują rzetelnej informacji. My nie pracujemy dla polityków, tylko dla naszych widzów i to państwo codziennie oceniają naszą pracę – zapewniał prowadzący serwis.

Na treść oświadczenia TVN zareagował Rafał Ziemkiewicz.

“Nagroda Bustera Keatona, że facet zdołał to wyrecytować i nie parsknąć śmiechem… Hej, a pamiętacie, jak cały dzień do ciszy wyborczej grzaliście zmyślony zamach na Komorowskiego? A “kłótnię na lotnisku” 10.04? A “prawdziwych Polaków” Kolendy-Z? “Kilometrówki Dudy”? Grubo…” – napisał na Twitterze dziennikarz “Do Rzeczy”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrzech kierowców straciło prawo jazdy za nadmierną prędkość. Pędzili ponad 100 km/h w terenie zabudowanym
Następny artykułKoronawirus w Domu Pomocy Społecznej. Pobrano próbki od 140 osób