180 km/h – taką maksymalną prędkość osiągać mają nowe samochody Volvo. Szwedzki producent jako pierwszy na świecie zdecydował się na taki krok.
News może nie jest bardzo motocyklowy, ale zdecydowaliśmy się na jego publikację ze względu na fakt, że przedstawia pewien symptom, zapowiedź trendu, który nieuchronnie czeka nas w Europie. Dla szeroko rozumianego bezpieczeństwa, producenci sami będą ograniczać moce i prędkości produkowanych przez siebie pojazdów.
Na rynku motocyklowym ten trend widoczny jest aż nazbyt dobrze. W ofertach producentów próżno dziś szukać maszyn takich jak Kawasaki ZZR1400, Suzuki Hayabusa czy Yamaha V-Max. Nawet motocykle klasy 650 mają dziś mniej niż 100 KM, a jeszcze 10 lat temu miewały 120 KM.
Wszystko to ze względu na ciągle rosnące naciski na poprawę bezpieczeństwa. Pomysłem Volvo, oprócz arsenału systemów wykrywających wszelkie możliwe zagrożenia, jest ogranicznik prędkości, który nie pozwoli przekroczyć 180 km/h. Podobno Szwedzi domagali się jeszcze drastyczniejszego ograniczenia, ale producent, w obawie przed utratą klientów z Niemiec, zdecydował się na taki właśnie limit.
Właścicielem Volvo jest chiński koncern Geely, który posiada pakiet większościowy w spółce Qianjiang. Jeśłi nie koarzycie tej nazwy, podpowiadamy, że to producent motocykli Benelli.
Dziś nadal obowiązuje nieformalne porozumienie producentów samochodów, które zakłada ograniczenie prędkości do 250 km/h. Powoli staje się jasne, że wkrótce na prędkościomierzach naszych samochodów maksymalną liczbą może być 180…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS