Ukraińska gospodarka m.in. w związku z problemami geopolitycznymi ma duże problemy, ale po załamaniu w 2015 roku powoli się odbudowuje. Ciągle jednak daleko jej do Zachodu. W 2018 roku PKB wynosiło tam zaledwie 131 mld dolarów. To mniej niż jedna czwarta PKB Polski.
Gospodarczo Ukraina zostaje w tyle, a co gorsze ma duży problem z szarą strefą, która w szybkim rozwoju nie pomaga. Według najnowszych wyliczeń Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii szara strefa odpowiada tam za 47,1 proc. a więc prawię połowę PKB.
Przypomnijmy, że szara strefa to finansowy obszar gospodarki państwa, którego dochody osiągane z działalności niezakazanej przez prawo, są ukrywane w całości lub w części przed organami administracji państwowej, podatkowej, celnej itp.
Portal Ekonomiczna Prawda, cytowany przez PAP wskazuje, że szara strefa dominuje głównie w handlu i budownictwie. Firmy ukrywają swoje prawdziwe dochody unikając płacenia podatków. To samo dotyczy pracowników – wynagrodzenie częściej trafia do koperty niż na konto bankowe.
Ukryte złoto Hitlera
Szacuje się, że 40 proc. ukraińskich firm ukrywa dochody, a około jedna trzecia pracowników nie ma oficjalnego zatrudnienia.
Co gorsza, sytuacja pogarsza się. W ciągu roku szara strefa na Ukrainie zwiększyła się o 0,3 proc. PKB.
Nawet na początku lat 90-tych w Polsce problem z szarą strefą był o wiele mniejszy niż obecnie na Ukrainie.
komentarze
irytujące
Napisz komentarz
6h temu
microszkopZauważcie że na czarno pracują tylko ci co realnie pracują. Czy ktoś słyszał aby sędzia, policjant czy prokurator pracował na czarno? Robią to ale na … Czytaj całość
6h temu
LolekW Polsce na początku transformacji było tak samo. Cała masa cwaniaków, którzy w 2-3 lata chcieli zostać milionerami.
6h temu
socjaldmartwcie się o siebie…
Rozwiń komentarze (34)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS