Dolarowe ceny złota osiągnęły najwyższe poziomy od ponad 7 lat. W Polsce notowania królewskiego metalu biją historyczne rekordy, przy czym fizyczne sztabki i monety są znacznie droższe, niż wynikałoby to z notowań na rynku finansowym.
We wtorek nocy kurs kontraktów terminowych na złoto sięgnął 1784,45 dolarów za uncję trojańską i tym samym był najwyższy od października 2012 roku. Od początku roku złoto w USD zyskało ponad 15%. Teraz najpoważniejszym oporem jest linia 1800 USD/oz. – powyżej tego poziomu złoto było notowane jedynie w sierpniu i wrześniu 2011 roku.
Rosnące notowania złota są efektem bezprecedensowego załamania gospodarczego wywołanego decyzjami rządów, które zamykając gospodarkę usiłowały spowolnić epidemię chińskiego koronawirusa. Lęki inwestorów budzi nie tylko skala rozpoczętej recesji, ale też odpowiedź rządów i banków centralnych, które postanowiły „zadrukować” kryzys. Tylko przez ostatnie kilka tygodni amerykańska Rezerwa Federalna „dodrukowała” dwa biliony dolarów, co budzi obawy o przyszłą siłę nabywczą dolara i innych „papierowych” walut.
O ile dolarowe rekordy z września 2011 roku wciąż pozostają niepobite, to ze względu na relatywną siłę amerykańskiej waluty inwestorzy ze strefy euro czy z Polski za królewski metal płacą rekordowo wysokie kwoty. We wtorek uncja złota po raz pierwszy w historii była wyceniana na 7200 złotych.
Ale to tylko cena teoretyczna, wynikająca z przeliczenia notowań nowojorskich kontraktów terminowych po bieżącym kursie USD/PLN. Faktyczne ceny złotych sztabek i monet od kilku tygodni są zdecydowanie wyższe. Ceny popularnych jednouncjowych monet bulionowych w Polsce zaczynają się teraz od ok. 8400 zł, a zdarzają się też oferty przekraczające 9000 zł.
KK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS