Błyskawiczny rozwój pandemii sprawił, że rozgrywki trzeba było zakończyć przedwcześnie, jeszcze przed fazą play-off. W tym momencie zespół trenera Macieja Kołodziejczyka był na trzecim miejscu i na takiej pozycji został ostatecznie sklasyfikowany. Myślę jednak, że nie był to kres możliwości akademików, którzy po chwilowej zapaści na przełomie roku – głównie z przyczyn zdrowotnych – spisywali się coraz lepiej. Świetny sezon mieli Damian Wierzbicki i Paweł Rusin. Być może udałoby się wspiąć jeszcze o szczebel wyżej, jednak jak mówią szefowie klubu, taką lokatę przed sezonem braliby w ciemno. Dobra postawa zespołu sprawiła, że hala MOSiR przy Al. Zygmuntowskich przyciągała na trybuny liczne rzesze kibiców, którzy w kapitalny sposób dopingowali swoją drużynę. To pokazuje, jaki nad Bystrzycą panuje głód dobrej siatkówki.
Trzeba przypomnieć, że twarzą zespołu jest genialny niegdyś siatkarz, jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy w historii tej dyscypliny sportu na świecie, Tomasz Wójtowicz. Ten złoty medalista olimpijski z Montrealu i mistrz świata z Meksyku wywalczył też jedyny, jak do tej pory, krążek mistrzostw Polski dla Lubelszczyzny. W 1976 roku Avia Świdnik z trójką Wójtowiczów, bo oprócz Tomasza grał tam także jego brat Wojciech, a trenerem był ich ojciec Kazimierz Wójtowicz, oraz takich zawodników jak m.in. mistrz olimpijski Lech Łasko, Mieczysław Rzędzicki, Henryk Siennicki, Tadeusz Skaliński czy Mirosław Rusakiewicz zdobyła brąz. Od tego czasu upłynęło jednak blisko pół wieku i najwyższa pora, aby nawiązać do osiągnięcia starszych kolegów. Zresztą prezesi Krzysztof Skubiszewski i Maciej Krzaczek nie ukrywają, że w przyszłym sezonie zamierzają przypuścić szturm na PlusLigę. Podobnego zdania jest też Tomasz Wójtowicz, dziś ceniony komentator telewizyjny, który stwierdził, że minione rozgrywki pozwoliły drużynie na aklimatyzację na wyższym poziomie, zdobycie doświadczenia po to, aby w nadchodzącym sezonie powalczyć o coś więcej. Myślę, że siatkarze LUK Politechniki, po pewnych korektach w składzie, będą w stanie sprawić mistrzowi tę przyjemność i to coś więcej osiągnąć, a to równa się awansowi do siatkarskiej elity.
Supermiasta. Zagłosuj w plebiscycie na lubelski sukces 30-lecia
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS