A A+ A++

W gminie Sędziszów Małopolski działa jeden z najstarszych klubów w okolicy – Plon Klęczany. W klubie spod Sędziszowa nigdy nie brakowało ambitnych i oddanych działaczy. Mają co wspominać…  

Klub z Klęczan powstał w 1973 roku. Zakładał go Adam Drozd, który był również pierwszym prezesem. Pomagali mu m.in. Mieczysław Ząbczyk (obecny wiceprezes) i Wiesław Drozd. Na początku drużyna działała pod nazwą LZS Klęczany. Cała piłkarska zabawa, w tamtym czasie opierała się na gminnych rozgrywkach, czyli meczach z sąsiadami zza miedzy. Po paru latach Klęczany zdecydowały się zrobić krok dalej. W 1979 zgłosiły się do oficjalnych, ligowych rozgrywek.

Klęczany, według wspomnień jednego z byłych prezesów, Adam Kocura, wiodły prym w lokalnych zmaganiach. Nie można było liczyć na dotację z lokalnego samorządu, choć co roku gmina organizowała specjalny turniej. Wygrać można było m.in. piłki. LZS żeby działać musiał zarabiać pieniądze. Robił to organizując festyny i zabawy, z których dochód przeznaczany był na działalność klubu.

Wcale nie było to najprzyjemniejsze, bo ludzie byli wyposzczeni. Jak zobaczyli alkohol to nie mieli umiaru – wspomina Mieczysław Ząbczyk, wieloletni działacz klubu.

Gminne zmagania miały swój smak, ale nie dawały satysfakcji LZS-owi. Specjalna komórka samorządu wymagała od każdego z zespołów pisania raportów ze swojej działalności.

Gmina zapraszała również do siebie wszystkie drużyny na specjalne turnieje, sprawdzające wiedzę o sporcie i piłce. Była to również okazja do spotkania się z działaczami z innych miejscowości – wspomina Aadam Kocur. Na podstawie tych sprawozdań gmina oceniała działalność klubów. Wspierała je również czasem sprzętowo.

Wkurzyłem się, gdy usłyszałem o działaniach jednego z klubów, które odbywały się tylko „na papierze”. Byłem bardzo młody, trochę bałem się reakcji władz, ale podarłem naszą książkę i powiedziałem, że opuszczamy gminne rozgrywki i rejestrujemy się w Rzeszowie do oficjalnych rozgrywek – wspomina A. Kocur.

Jak wyglądała droga Plonu do ligi okręgowej?

Kogo klub kupował za pół świni, a na jakie przywileje mogli liczyć inni wartościowi zawodnicy?

Skąd w Klęczanach nowe bramki, a kto załatwił wózek do sypania linii?

Gdzie LZS grał na początku swojej działalności, a kiedy przeniósł się do obecnej lokalizacji? Kto pomógł w wykupieniu potrzebnej działki?

O tym i wielu innych ciekawych smaczkach przeczytasz tutaj (Nr 15 – 9/4/2020)

W papierowym wydaniu tygodnika Reporter Gazeta (dostępne w sklepach na terenie powiatu ropczycko-sędziszowskiego od czwartku, 9 kwietnia) do przeczytania cały tekst oraz sporo archiwalnych zdjęć, nawet z lat 70. i 80. ubiegłego wieku.



Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGdzie w Bielsku-Białej uzyskać pomoc psychologiczną?
Następny artykułZarządzenie Burmistrza Brzeska