W WRC 2020 odbyły się tylko trzy rundy, w Monte-Carlo, Szwecji i skrócona w Meksyku. Do listy przełożonych rajdów Argentyny, Portugalii i Sardynii dołączyło też Safari.
W pierwotnej wersji kalendarza najbliższy jest teraz Rajd Finlandii zaplanowany w terminie 6-9 sierpnia.
– Nie sądzę, abyśmy mogli wystartować przed sierpniowym Rajdem Finlandii i to jest najbardziej optymistyczny scenariusz – uznał Ogier.
Po Finlandii mistrzostwa świata powinny udać się do Nowej Zelandii. Organizatorzy tamtejszej imprezy przyznają, że kontynuują prace przy organizacji wrześniowych zawodów i oczywiście monitorują bieżącą sytuację na świecie.
Jednak Francuz jest zdania, że przy zrewidowanym kalendarzu, wycieczki do Nowej Zelandii, ale również do Japonii pod koniec roku, mogą zostać zakwestionowane.
– Wszystkie drogie podróże (w tym do Nowej Zelandii i Japonii), będą skomplikowane. Sytuacja stanie się niekorzystna dla producentów i konieczne będzie podjęcie działań w celu zmniejszenia kosztów – stwierdził. – Liczę, że odbędzie się jeszcze pięć rajdów, ale nie mam pojęcia, co nas czeka.
Organizatorzy Rajdu Portugalii zastanawiają się nad rozegraniem rajdu jesienią. Jeśli wszystko wróci do normy, znalezienie terminów dla przełożonych zawodów może być jednak bardziej, niż skomplikowane. Chodzi m.in. o kwestie logistyczne, ale też odpowiednie pozwolenia w danych państwach na zorganizowanie wspomnianych imprez.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS