A A+ A++

Zwracajmy uwagę na oferty, produkty czy usługi, które do nas trafiają, nie dajmy się oszukać przestępcom, którzy wykorzystują lęk przed epidemią – zaapelował prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Prezes UOKiK ostrzegał w rozmowie PAP przed przestępcami, którzy próbują wykorzystać lęk powodowany przez epidemię koronawirusa.

– W czasie, w którym tak potrzebna jest solidarność, niestety uaktywniają się osoby, które chcą nas wykorzystać i okraść. Bądźmy bardzo ostrożni. Zwracajmy uwagę na oferty, produkty czy usługi, które do nas trafiają, nie dajmy się oszukać – dodał.

– Niestety dostrzegamy, że bez względu na stosowane techniki, miejsce czy czas, cel jest zawsze jeden – wyłudzenie pieniędzy, a niekiedy również danych osobowych – podkreślił.

Metody oszustów

Wyjaśnił, że z perspektywy UOKiK, obecnie najwięcej jest ofert produktów wprowadzających konsumentów w błąd bądź mających rażąco zawyżone ceny.

– Przede wszystkim mówimy o produktach, które mają rzekomo chronić przed koronawirusem – od suplementów diety, przez fałszywe testy wykrywające koronawirusa, czy niespełniające wymogów środki ochrony indywidualnej np. maseczki czy rękawiczki. Nieuczciwe oferty od początku epidemii są dość powszechne w internecie. UOKiK bardzo wzmocnił działania, by jak najszybciej usuwać nieprawidłowości- – powiedział i dodał, że oszuści próbują wystawiać swoje produkty na różnych portalach zakupowych albo pod zmienioną nazwą, więc konsumenci powinni zachować czujność.

Powiedział, że innym niebezpieczeństwem są mechanizmy związane z wyłudzeniami z wykorzystaniem środków komunikacji na odległość – np. poprzez pocztę elektroniczną i załączniki w wiadomościach, strony internetowe, wiadomości SMS, linki z błędnym przekierowaniem czy ogłoszenia o “bezpiecznych i gwarantujących wysoki zysk” inwestycjach alternatywnych, które wykorzystują strach przed utratą oszczędności w czasie pandemii.

– Mówimy o oszustwach, które grożą często utratą oszczędności całego życia. Pamiętajmy, że nie ma inwestycji bezpiecznych w 100 proc., a nasze oszczędności są najlepiej zabezpieczone w banku. Przestępcy wykorzystują obawy związane z rzekomym zamykaniem banków podczas epidemii. Często bazują na dezinformacji i na lęku przed czymś nieznanym budują swoją wiarygodność. Przekonują, że nasze środki lepiej im powierzyć, aniżeli trzymać w bankach – instytucjach, których działalność ściśle regulują przepisy prawne i w których nasze oszczędności są najbezpieczniejsze – zaznaczył.

Wymienił także oszustwa, które przestępcy próbują dokonać w naszych mieszkaniach. – Tłumaczą, że ich odwiedziny są bezpośrednio związane z epidemią i powołują się na to, że są urzędnikami, lekarzami czy pracownikami służb technicznych. Pod pozorem np. dezynfekcji, przeprowadzenia testów na koronawirusa czy sprzedaży paramedykamentów, dążą do warunków umożliwiających przeprowadzenie kradzieży – dodał.

W takich przypadkach prezes UOKiK radzi, by nie wpuszczać takich osób do domów i mieszkań, od razu zawiadomić policję i kontaktować się z rodziną lub sąsiadami.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułReprezentacja Polski. Olisadebe: Byłem bardzo samotny, przed meczami w ogóle nie spałem
Następny artykułMegaloteria bez głównej wygranej. W grze pozostaje ponad 400 milionów złotych