Spadek liczby osób na oddziałach intensywnej terapii, a zdecydowana ich większość podłączona jest do respiratorów, był nieznaczny. W ciągu 24 godzin skurczył się z 4925 do 4908, czyli o 17 pacjentów. Zmniejszenie ich liczby nastąpiło jednak po raz pierwszy od wybuchu pandemii.
Gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo uznał to, podczas codziennej konferencji prasowej w stolicy stanu Albany, za istotny wskaźnik, iż krzywa infekcji się spłaszcza.
COVID-19 pochłania jednak wciąż wiele ofiar śmiertelnych. W ciągu ostatniej doby zmarło kolejne 777 osób, co zwiększyło ogólny bilans w całym stanie do 7844.
– Zła wiadomość jest taka, że nadal tracimy ogromną liczbę istnień ludzkich. (…) Rozumowo można wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje. Nie ułatwia to jednak akceptacji – podkreślił gubernator. Wyjaśnił, że wielu nowojorczyków, którzy nie prze … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS