Brytyjski premier po raz ostatni był widziany publicznie tydzień temu, gdy przebywając w izolacji z powodu zakażenia koronawirusem, wyszedł przed swój dom na Downing Street, by wraz z milionami Brytyjczyków w ramach akcji “Clap for Carers” podziękować oklaskami personelowi służby zdrowa oraz opieki społecznej i innym kluczowym pracownikom.
Następnego dnia Johnson poinformował, że mimo upływu zalecanych przez lekarzy siedmiu dni izolacji pozostanie w niej, gdyż niektóre objawy koronawirusa nie ustępują. W niedzielę wieczorem brytyjski premier udał się do szpitala, jak wówczas zapewniano – profilaktycznie, zaś w poniedziałek wieczorem, w związku z pogorszeniem się jego stanu, został przeniesiony na oddział intensywnej terapii.
Wcześniej w czwartek na temat stanu zdrowia Johnsona wypowiedział się minister kultury Oliver Dowden, który jednak powtórzył informacje przekazane poprzedniego popołudnia przez ministra finansów Rishiego Sunaka, m.in. że premier może już siadać na łóżku. Z kolei były wiceminister obrony Tobias Ellwood powiedział w stacji Sky News, że Johnson jest “mentalnie zdolny do podejmowania decyzji” oraz pozostaje dostępny dla członków swojego rządu. Nie ujawnił jednak źródła tych informacji.
Czytaj także:
Wielka Brytania: Kolejne 881 osób zmarło z powodu koronawirusaCzytaj także:
Wybory za trzy miesiące? “To absolutna niewiadoma”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS