Do szczegółów projektu przegotowanego przez Brukselę dotarł niemiecki dziennik “Die Welt”. Plan zakłada, że ograniczenia wprowadzone w związku z rozprzestrzenianiem się COVID-19 będą łagodzone małymi krokami, pod ścisłym nadzorem i to przez wiele miesięcy.
Zanim zaczną być łagodzone obostrzenia, Unia wymaga od swoich członków spełnienia dwóch podstawowych warunków: tempo wzrostu zachorowań musi wyraźnie spaść, a szpitale muszą dysponować wystarczającą liczbą miejsc, także na oddziałach intensywnej opieki.
Pierwsze kroki
Eksperci są zdania, że państwa decydujące się na poluzowanie ograniczeń, powinny to robić w odstępie czasowym na przykład miesiąca, tak aby można było zaobserwować skutki.
Pierwsze kroki – zaleca KE – powinny być podejmowane na poziomie lokalnym, a nie ogólnokrajowym, żeby w razie konieczności dało się szybko przywrócić restrykcje.
Jeśli chodzi o odmrażanie gospodarki, to należy ustalić, które zajęcia są priorytetowe, a które można wykonywać zdalnie. Według KE całe populacje nie powinny jednocześnie wracać do pracy.
Sklepy, kina i szkoły
Przywracanie zgromadzeń powinno następować stopniowo, tak samo otwarcie barów, restauracji czy kin. Obostrzenia dotyczące liczby klientów w sklepach należy – zdaniem unijnych ekspertów – dalej utrzymać. Natomiast w sprawie szkół postulują oni zmniejszenie liczby klas.
Jak podaje Deutsche Welle, powyższy plan miał zostać przyjęty przez kraje członkowskie już wczoraj, ale na prośbę kilku państw UE zostanie oficjalnie zaprezentowany dopiero w przyszłym tygodniu.
Czytaj także:
Szumowskiego zapytano o zarzuty Tuska. Minister się zaśmiał
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS