W dwóch Domach Pomocy Społecznej – przy ul. Świerkowej i przy ul. Baranowickiej – pod opieką przebywa prawie 500 pensjonariuszy. W DPS-ie przy ul. Świerkowej 185 osobami opiekuje się 129 pracowników, natomiast przy ul. Baranowickiej – o 300 podopiecznych dba 286 osób.
– Niepokój budzą informacje, które docierają do nas z kraju o zachorowaniach w Domach Pomocy Społecznej. W Białymstoku już od marca podejmujemy wszelkie możliwe działania, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno przebywającym tam pensjonariuszom, jak i opiekującym się nimi pracownikom – komentuje wiceprezydent Przemysław Tuchliński.
Magistrat komentuje, że już w pierwszych dniach marca ograniczone zostały odwiedziny w DPS-ach. Od połowy marca wprowadzono całkowity zakaz wizyt przy ul. Baranowickiej, natomiast przy ul. Świerkowej – od 23 marca.
– Wszystkim pracownikom i mieszkańcom dwa razy w ciągu dnia mierzona jest temperatura. Pomieszczenia są dezynfekowane, wszyscy używają również środków do dezynfekcji rąk. Pracownicy korzystają z podstawowych środków ochrony osobistej (rękawice, maseczki, przyłbice). Dostawa żywności odbywa się bez kontaktu osobistego – jest zostawiana w kontenerach na rampie. W DPS-ie przy ul. Baranowickiej paczki dla mieszkańców poddawane są 24-godzinnej kwarantannie. Listonosz nie wchodzi na teren Domu. Pracownicy i mieszkańcy poszczególnych budynków na terenie obu DPS-ów są oddzieleni, aby ograniczyć kontakt między nimi – wylicza Eliza Bilewicz-Roszkowska z biura prasowego w magistracie.
Dodaje, że takie działania mają minimalizować możliwość zarażenia się koronawirusem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS