Obchodzący za trzy dni swoje 70. urodziny, Briatore spędza czas izolacji w Monte Carlo. Z włoskim dziennikiem Corriere della Sera podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat aktualnej sytuacji.
Były szef m.in. zespołów Benettona czy Renault stwierdził, że obecny kryzys będzie miał katastrofalne skutki dla całej gospodarki.
– Za kilka miesięcy Chińczycy kupią wszystkie najlepsze włoskie firmy. Wirus zmusi nas do innego sposobu myślenia. Wszystkie kraje, w których mam restauracje są obecnie zamknięte.
– Nie możemy bezustannie gonić za wirusem. Trzeba go zrozumieć i nauczyć się z nim żyć. Konieczne jest zminimalizowanie jego wpływu, ponieważ nasze życie zmieniło się na zawsze. Wszystkie instytucje, politycy i lekarze powinni mówić jednym głosem, a nie wprowadzać u ludzi niepokój.
Formula 1 nieustannie pracuje nad planem ratunkowym nie tylko dla tegorocznej rywalizacji, ale również zespołów, które w obliczu zastoju mogą po prostu zbankrutować.
– Zawsze powtarzałem, że wszystko to, czego nie widać [z zewnątrz] w samochodzie gołym okiem powinno być takie samo. Im bardziej zbliżone do siebie samochody, tym bardziej mogą wykazać się kierowcy, a zespoły środka stawki mogą włączyć się do walki.
– Limit wydatków nie powinien być wyrażony jedną liczbą, a regulacjami i ograniczeniem użycia przednich skrzydeł czy godzin pracy w tunelu aerodynamicznym. Wyścigi powinny być też krótsze – podsumował Flavio Briatore.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS