Sztab szkoleniowy Lechii Gdańsk przyjął propozycję obniżenia wynagrodzeń o połowę, do końca czerwca. Władze klubu cały czas czekają na podobną decyzję ze strony piłkarzy. Negocjacje trwają już drugi tydzień, ale jak informuje klub, porozumienie jest blisko.
Wiceprezes hokeistów Lotosu PKH rzecznikiem Lechii Gdańsk
Sztab szkoleniowy Lechii Gdańsk zgodził się na obniżenie zarobków związane z przestojem w rozgrywkach ekstraklasie spowodowanym przez pandemię koronawirusa. Piotr Stokowiec i jego współpracownicy (m.in. Maciej Kalkowski, Łukasz Smolarow, Jarosław Bieniuk, Jarosław Bako, Paweł Habrat) postąpili podobnie jak zarząd i biurowi pracownicy klubu.
Teraz władze klubu czekają na decyzję piłkarzy, bo to na ich pensje przeznaczona jest największa część budżetu. Zważywszy na to, że zawodnicy biało-zielonych do tej pory zmagali się z opóźnieniami dotychczasowych pensji, negocjacje nie są proste.
– Rozmawiamy między sobą, chcemy mieć wspólne stanowisko w tej sprawie, mówić jednym głosem. Dlatego poczekajmy, nie chcę wychodzić przed szereg. Są różne warianty, poczekamy na decyzje w tej sprawie – mówił nam niedawno pomocnik Jarosław Kubicki, pytany o opinię w tej kwestii.
Jarosław Kubicki: Obniżka pensji? Chcemy mówić jednym głosem
Wydawało się, że przełom nastąpi na początku tego tygodnia, ale negocjacje wciąż trwają. Do klubu zwróciliśmy się z pytaniem o to, na jakim są etapie.
” Jesteśmy blisko wypracowania porozumienia i mimo zmniejszenia wynagrodzeń trzeba się będzie cieszyć, że dzięki odpowiedzialnej postawie nas wszystkich, w ogóle udało się utrzymać klub” – brzmi odpowiedź Biura Prasowego Lechii Gdańsk.
Zarząd Lechii Gdańsk obniżył swoje pensje. Propozycja dla piłkarzy
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS