„Pierwsze objawy u mnie wystąpiły po 4 dniach – bóle mięśni całego ciała. Gdy kolejnego dnia wieczorem wystąpiły dreszcze i gorączka 38,5 st. C, skontaktowałem się z Oddziałem Chorób Zakaźnych w Opolu, gdzie pobrano mi wymazy. Pierwszy był wątpliwy, czyli +/-. Kolejny pobrany w poniedziałek był już dodatni. Zarówno ja, jak i moja Rodzina cały czas przebywaliśmy w kwarantannie domowej” – pisze Szymon Barabach, kardiolog z Kluczborka. Dodaje: „Tydzień temu wróciłem z delegacji z innego szpitala. Najprawdopodobniej tam, mimo masek rękawiczek, przyłbic i dezynfekcji, nabyłem zakażenie”.
Informuje też, ze infekcję przechodzi stosunkowo łagodnie, ma bóle mięśni, osłabienie, lekki kaszel, suchość w gardle i niewielki, sporadyczny stan podgorączkowy.
„Ja jestem tym pierwszym [zakażonym w powiecie kluczborskim – red.], ale niestety nie ostatnim. Wirus ma bardzo wysoką zakaźność i niestety przypadków będzie znacznie więcej. Zostańcie w zdrowiu” – apeluje Szymon Barabach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS