A A+ A++

Duże instytucje okazały się pułapką dla starszych osób. Nie jesteśmy w stanie zamknąć wszystkich placówek, ale proponujemy, żeby odizolować osoby zarażone, które nie wymagają hospitalizacji po to, żeby nie zarażały osób zdrowych i personelu – mówi  gość Marcina Zaborskiego, pytana o to, jakie są możliwe rozwiązania dla wyjścia z kryzysu, w którym znalazły się DPS-y  w związku z epidemią koronawirusa.

Już dzisiaj niektóre placówki alarmują, że mają problem z brakiem pracowników. Trzeba podjąć działania, żeby umożliwić zatrudnienia nowych osób, choćby z tych placówek, które są zamknięte – przekonuje dr hab. Katarzyna Roszewska. Te placówki są pomijane w dostawach – tam wciąż nie trafiają środki ochrony, a w takich miejscach są osoby najbardziej narażone na zachorowanie i ciężki przebieg  infekcji – dodaje.

O dramatycznej sytuacji domów opieki przeczytasz tutaj:

Roszewska: Tarcza antykryzysowa chroni tylko niepełnosprawnych czynnych zawodowo

Rozwiązania, które zostały wprowadzone dla pracowników z niepełnosprawnością są rozwiązaniami porównywalnymi do tych, które zostały wprowadzone dla przedsiębiorców, czyli dbają o to, żeby miejsca pracy zostały, w miarę możliwości, zachowane – powiedziała prof. Katarzyna Roszewska w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM. Według wiceprzewodniczącej Polskiego Forum Osób Niepełnosprawnych te rozwiązania są wsparciem jedynie dla osób aktywnych zawodowo. Natomiast pomijana jest w tarczy antykryzysowej grupa osób, które zawodowo aktywne nie są, bo zawodowo aktywne być nie mogą, czy osób, które pracę straciły. Tamte grupy są w tarczy pominięte – mówiła Roszewska

Marcin Zaborski zapytał, na czym ma polegać, proponowane przez PFON, monitorowanie domów opieki. Myślimy o monitorowaniu bieżącej sytuacji w placówkach, w związku koronawirusem – zbieraniu na bieżąco informacji, czego potrzeba, gdzie są niedobory pracowników, gdzie potrzeba leków czy sprzętu ochrony osobistej, żeby na bieżąco wspierać te placówki – odpowiedziała wiceprzewodnicząca PFON. One są bardzo często w gestii bardzo małych samorządów, które nie są w tej chwili wydolne do tego, żeby udźwignąć sytuację związaną z koronawirusem. Więc potrzebne są działania na szczeblu rządowym i wojewódzkim – kontynuowała Roszewska.

Katarzyna Roszewska skomentowała też apel byłego prezydenta Portugalii. 85-letni Antonio Ramalho Eanes poprosił swoich rodaków, którzy są na emeryturze, żeby w przypadku zakażenia koronawirusem zrzekli się prawa do respiratora. Dla mnie to jest rzecz niewyobrażalna i niehumanitarna. Ne wyobrażam sobie, żeby u nas do takiej sytuacji miało dojść – powiedziała Roszewska. 

Opracowanie:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDookoła Flandrii. Telewizyjny sukces wirtualnej edycji
Następny artykułWyścigi z udziałem Kubicy tylko z publicznością. Inaczej zostaną odwołane