Admirał Amir Rastegari, szef organizacji przemysłu morskiego Ministerstwa Obrony i Logistyki Sił Zbrojnych, poinformował w wywiadzie, że irański przemysł stoczniowy zamierza zbudować niszczyciel o wyporności około 6000 ton. Według terminologii używanej przez admirała ma to być „ciężki niszczyciel” o nazwie Negin. Rastegari stwierdził 4 kwietnia, że etap prac projektowych zakończył się w marcu. Budowa ma ruszyć jeszcze w tym roku.
Rozmiar pozwoli mu prowadzić patrole dalekiego zasięgu przez okres dwóch miesięcy, co ma zapewnić marynarce wojennej Islamskiej Republiki Iranu możliwości strategiczne. Jeśli projekt budowy niszczyciela przyjmie zapowiadane kształty, będzie to znaczny skok dla tamtejszej marynarki, choć wątpliwe jest, aby Iran było na to stać.
Według niektórych źródeł okręt będzie mieć układ trimarana, a rozmiarami zbliżony będzie do niszczycieli typu Arleigh Burke. To nie jedyny bardzo ambitny projekt, o którym informuje Teheran. Półtora roku temu Iran ujawnił model niszczyciela typu Safine o wyporności 3000 ton, który ma powstać w ramach programu o kryptonimie „Projekt Ormuz” (Mowdż-6).
Obecnie największymi okrętami wojennymi, które buduje Iran, są fregaty typu Mudże (określane lokalnie jako niszczyciele). Są one rozwinięciem lekkich fregat typu Alwand, które odebrano w latach siedemdziesiątych, i wypierają około 1400 ton. Według Rastegariego wyporność fregat typu Mudże to około 1500 ton, co ma potwierdzenie w oficjalnie publikowanych danych.
Następnym okrętem tego typu będzie Dena, która dołączy do irańskiej marynarki w miesiącu Bahman, czyli w okresie od 20 stycznia do 18 lutego 2021 roku według kalendarza gregoriańskiego. Fregata będzie wyposażona w pionowy system wyrzutni rakiet, radar z anteną ze skanowaniem fazowym i nowy system łączności. Ponadto dość znaczące zamiany mają dotknąć układ napędowy.
Na fregacie znajdzie się system uzbrojenia Kamand, po raz pierwszy zauważony na Sahandzie, którą przyjęto do służby w grudniu 2018 roku. Jest on prawdopodobnie kopią rosyjskiej armaty AK-630, która obecnie nie jest wykorzystywana przez irańską marynarkę.
Teheran planuje pozyskać ogółem siedem okrętów tego typu, choć w służbie będzie sześć, gdyż 28 stycznia 2018 roku u wejścia do portu Bandar-e Anzali na Morzu Kaspijskim zatonęła fregata Damawand. Siódma jednostka ma być rekompensatą. Oprócz Dżamarana i Sahanda, które pływają, i Deny będącej o krok od przyjęcia do służby, w trakcie konstrukcji są Taftan, Sziraz i nienazwana jednostka.
Zobacz też: Ćwiczenia lotniskowców z USA i Francji
(janes.com, forbes.com)
Mohammad Sadegh Heydari, CC BY 4.0
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS