Wycięcie drzew rosnących wokół XVIII-wiecznego drewnianego kościoła zauważyła w niedzielę kobieta mieszkająca w okolicy. – Drzewa liściaste przez lata wyglądały bardzo okazale, chociaż w zeszłym roku zostały odcięte niektóre gałęzie. Rosły dosyć daleko od budynków, głównie przy kościelnym murze, tam gdzie kiedyś był cmentarz i chyba nie zagrażały samej świątyni. Przed wycinką całość wyglądała bardzo malowniczo, a teraz aż przykro patrzeć – opowiada kobieta.
Jeszcze w niedzielę interweniowała z sąsiadem u proboszcza, ale ten odpowiedział im, że ma zgodę na wycinkę. Rozmowa najpierw grzeczna, potem stała się coraz bardziej nerwowa.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS