Znamy pierwsze szczegóły zmiany w “tarczy antykryzysowej”, które jeszcze w tym tygodniu ma ogłosić rząd.
Najważniejsza rzecz to trzymiesięczne zwolnienie z płacenia ZUS-u dla firm. Dziś obejmuje ono tylko firmy zatrudniające do 9 osób. Po zmianach ten pułap ma wzrosnąć do 49 osób. Czyli więcej firm z tego skorzysta.
Kolejna rzecz – wszelkie dopłaty do pensji pracowników realizowane z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych mają dotyczyć także tych o których zapomniano, czyli pracowników organizacji pozarządowych oraz pracowników tymczasowych.
Następna zmiana to kredyty. Rząd chce zapisać w ustawie, że każda firma będzie mogła renegocjować w banku swój kredyt. Jak? Co może osiągnąć? Tego projekt nowej specustawy jednak nie precyzuje.
Rząd chce stworzyć także listę branż strategicznych takich jak sklepy spożywcze, producenci żywności, stacje benzynowe, banki, apteki, elektrownie.
Szefowie tych firm mają dostać prawo do nakazywania pracownikom gdzie mają spędzać czas wolny: czy w domu, czy w wyznaczonym hotelu. Chodzi o to, by po prostu zamknąć w bezpiecznym miejscu pracowników instytucji najważniejszych dla naszego życia. To może wzbudzić duże kontrowersje.
W ubiegły wieczorem prezydent Andrzej Duda podpisał ustawy, z których składa się tzw.”tarcza antykryzysowa”. Ustawy te mają wesprzeć służbę zdrowia w zwalczaniu epidemii koronawirusa, a także zniwelować negatywne skutki epidemii dla polskiej gospodarki.
Pakiet m.in. zwalnia mikrofirmy i samozatrudnionych z płacenia ZUS przez trzy miesiące. Przewiduje także wypłacanie świadczeń postojowych i dopłat do wynagrodzeń dla pracowników przez państwo. Pracodawcy będą też mogli uelastycznić czas pracy w zakładach. Nowe przepisy zakładają przedłużenie kredytów obrotowych dla firm oraz brak kar za opóźnienia w przetargach publicznych.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Alert gospodarczy: Rola jednostek samorządu w powstrzymywaniu zapaści gospodarczej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS