A A+ A++

Paweł Pasierbek SJ – Watykan

Ks. Rosario Lo Bello wskazał, że w tych dniach obostrzeń związanych z walką z koronawirusem wielu ludzi może czuć się samotnych. Odizolowani w swoich mieszkaniach często nie mają nawet z kim porozmawiać. Stąd inicjatywa wyjścia naprzeciw tej sytuacji. Mówi ks. Lo Bello.  

Nie zostawiamy osób samotnych samym sobie

„W naszej dzielnicy, która w większości jest zamieszkała przez ludzi starszych pomyślałe m, że rzeczą konieczną jest nie tylko dostarczenie potrzebującym posiłków, albo lekarstw, choć i to robimy, ale aby usłyszeli głos naszej wspólnoty parafialnej. Istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że wspólnota się rozpadnie, tym bardziej, że nie można celebrować Mszy z udziałem wiernych, nie odbywają się też żadne inne nabożeństwa oraz spotkania – podkreślił w wywiadzie dla Radia Watykańskiego ks. Rosario Lo Bello. – Pomyślałem więc, oczywiście z pomocą moich współpracowników i młodszych, i starszych, aby dotrzeć przede wszystkim do tych, którzy czują się samotni, oczywiście za pośrednictwem telefonu. Odwiedzenie kogoś w domu jest bowiem niebezpieczne, nie tyle dla mnie, ile dla tych stars zych ludzi. Dlatego młodzież rozwiesiła plakaty z numerami telefonów, pod które można dzwonić, aby otrzymać pomoc. Natomiast dorośli dzwonią do osób starszych, których numery telefonów posiadamy, aby z nimi porozmawiać, aby nie czuli się samotni.“

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDofinansowanie w programie “Zdalna szkoła” – ruszył nabór wniosków
Następny artykułNa zakupy tylko ze sklepowym wózkiem? Nie!