A A+ A++

W piątkowy wieczór mogliśmy oglądać internetową premierę najnowszej maszyny ze stajni BMW Motorrad – potężnego cruisera R 18. Motocykl napędzany największym w historii marki silnikiem typu bokser trafi na rynek w specjalnie wyposażonej i oznaczonej wersji First Edition, a możliwości dalszego customizingu są praktycznie nieograniczone.

W końcu jest – oficjalnie i bez żadnych tajemnic. BMW R 18 jest wielkie, ciężkie, surowe i dostojne. W stalowej ramie kołyskowej umieszczono nieprzyzwoicie dużego boksera chłodzonego powietrzem i olejem. Jednostka ma 1802 cm3 pojemności i generuje 91 KM mocy przy 4750 obr/min. Mało kto będzie się tam jednak zapuszczał, ponieważ imponujący moment obrotowy ponad 150 Nm dostępny jest w całym przedziale 2-4 tysiące obr/min, osiągając maksymalną wartość 158 Nm przy 3 tysiącach. 

NAS Analytics TAG

Mimo klasycznej formy, nawiązującej do legendarnych maszyn R 5,  na pokładzie R 18 znalazło się również sporo zupełnie współczesnej technologii. Oświetlenie LED, ABS, trzy tryby jazdy, ASC, MSR (system kontroli momentu hamującego silnika), a w opcji także Hill Holder, ułatwiający start pod górę, a także bieg wsteczny, bardzo przydatny przy maszynie ważącej niemal 350 kg. 

BMW R 18 pojawi się w salonach w debiutanckiej wersji First Edition, która będzie “ubrana” w okolicznościowe dodatki, m.in. chromowane pokrywy głowic cylindrów, białe szparunki na zbiorniku paliwa i tylnym błotniku, a także specjalne emblematy. Katalog fabrycznych akcesoriów dla R 18 już jest bardzo bogaty, a z czasem będzie tylko puchł. Ceny motocykla startują od 99900 zł. 

Więcej informacji na temat R 18 oraz pozostałych modeli BMW znajdziecie na stronie www.bmw-motorrad.pl 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPaliły się suche trawy i trzcinowiska
Następny artykułTo kobiety zapłacą za kryzys wywołany koronawirusem