A A+ A++

Koronawirus sieje spustoszenie w gospodarce. Od kilkunastu dni dotkliwie przekonują się o tym zarówno mali, jak i więksi przedsiębiorcy. Obecna sytuacja wymusza też na wielu branżach zmiany w codziennym funkcjonowaniu, a nierzadko kreatywnego podejścia, by się utrzymać. Warto więc pamiętać o biznesach prowadzonych tuż obok nas.

Działania prewencyjne dotyczące rozprzestrzeniania się epidemii wymusiły na pracodawcach ograniczenie oraz częściowe przeniesienie swoich działalności do strefy online. Jak wygląda sytuacja u mysłowickich przedsiębiorców?

– Tak naprawdę sytuacja, która teraz ma miejsce, spowodowała, że zaczęliśmy sprzedaż internetową. W tym momencie powstaje nasz sklep internetowy. Nie ukrywam, że sklep internetowy miał powstać trzy lata temu, jak otwierałam swoją działalność. Niestety nigdy nie było na niego czasu. Teraz okazuje się, że czasu dostaliśmy trochę w prezencie, więc ten czas wykorzystujemy także na to. Udało nam się nawet dzięki temu stworzyć częściowo pracę zdalną, pracę z domu – mówi Marta Adamowicz, przedsiębiorca prowadzący sklep ze zdrową żywnością.

W ramach szybkiej reakcji na problem wiele firm zdecydowało się na oddelegowanie pracowników do domów i pracę w trybie home office. Wiele biznesów jest również zmuszonych do wyszukania nowego scenariusza działalności.

– W odpowiedzi na obecną sytuację związaną z epidemią byliśmy zmuszeni, tak jak większość przedsiębiorców, dostosować swoje usługi do realiów, które są dla każdego z nas sytuacją bezprecedensową. Zdaliśmy sobie sprawę, że kryzys nie jest chwilowy i wymaga działania. Rozpoczęliśmy akcję „Gym on-line”. Akcję zainicjowało poczucie odpowiedzialności i obowiązku wszystkich osób blisko związanych z klubem. Umożliwia ono pracę instruktorom i obsłudze technicznej klubu, co z założenia ma pozwolić utrzymać dotychczasowe miejsca pracy. Akcja ta opiera się na budowanej przez lata lojalności klientów, którzy w tym ciężkim czasie poczuli, wspomnianą odpowiedzialność, razem z nami – mówi Piotr Chmielarski, menager siłowni.

Niestety nie wszystkie usługi da się zrealizować zdalnie. A to odbija się na obrotach przedsiębiorców i zainteresowaniu ofertą. Dlatego pamiętajmy o lokalnych biznesach i wspierajmy je w miarę naszych możliwości.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRovanpera jest bardzo dojrzały
Następny artykułWigor Mor W.A. “1978”