Epidemia koronawirusa i podjęte z jej powodu decyzje odnośnie pomocy dla przedsiębiorców sprawiają, że Katowice muszą szukać oszczędności. Szefowie wszystkich miejskich komórek i jednostek dostali polecenie przeanalizowania zaplanowanych na ten rok inwestycji i wydatków i wskazanie tych, z których można zrezygnować lub przesunąć w czasie. Z naszych informacji wynika, że w planach jest m.in. zamrożenie w tym roku Inicjatywy Lokalnej czy ograniczenie realizacji wniosków wybranych przez mieszkańców w Budżecie Obywatelskim.
Już pod koniec 2019 roku było wiadomo, że to będzie trudny rok dla Katowic i innych miast. Mimo dobrej koniunktury i niemal zerowego bezrobocia, miasto miało mieć w tym roku o około 70-80 mln zł mniejsze wpływy z podatków. Wszystko dlatego, że rząd obniżył podstawową stawkę podatku od osób fizycznych, a osoby do 26. roku życia zupełnie zwolnił z jego opłacania. Do tego doszły podwyżki dla nauczycieli, których nie rekompensuje rządowa subwencja. To wszystko sprawiło, że już na starcie tegoroczny budżet Katowic był „ubogi”. Przybywa wydatków bieżących, ale w ślad za tym nie idą adekwatne do potrzeb pieniądze.
Kiedy wybuchła epidemia i jasne stało się, że nie potrwa tydzień lub dwa, a jej skutki odczuwane będą przez długie miesiące, stało się jasne, że oszczędnościowy budżet przygotowany na ten rok to za mało. Zwłaszcza, że Katowice zaproponowały pakiet zwolnień i ulg dla przedsiębiorców. To m.in. zwolnienie z czynszu za komunalne lokale użytkowe czy zwolnienie z podatku od nieruchomości. Do tego plan wykorzystania 10 mln zł na fundusz pożyczkowy dla przedsiębiorców.
PRZECZYTAJ TEŻ: To oczywiste, że w obecnej sytuacji Katowice muszą zrezygnować z budowy stadionu. Miasto musi pomóc przedsiębiorcom
Na dodatek, na początku marca Katowice przegrały proces z pierwszym wykonawcą Międzynarodowego Centrum Kongresowego, któremu musiały zapłacić ponad 41 mln zł. Na szybko radni zmienili budżet, ale za chwilę będą musieli głosować nad kolejnymi zmianami.
Jak się dowiedzieliśmy, jedną z propozycji jest zamrożenie w tym roku 1 mln zna Inicjatywę Lokalną. To wybrane przez urząd miasta projekty, które przy finansowym udziale miasta i pracy mieszkańców, służą lokalnej społeczności. Wnioski przyjęte do realizacji zostały już wybrane i za chwilę miała zacząć się ich realizacja.
Podobnie jak z projektami z Budżetu Obywatelskiego, które uzyskały najwięcej punktów w ubiegłorocznym głosowaniu. – Jest pomysł, żeby przełożyć na kolejny rok te projekty, których przygotowanie jest jeszcze na początkowym etapie. Z tymi, na które zostały już ogłoszone przetargi, byłoby to znacznie trudniejsze – mówi nasz informator.
Zapytaliśmy w urzędzie miasta czy BO i Inicjatywa Lokalna zostaną w tym roku „obcięte”. – W drugiej połowie marca, w związku z ogłoszeniem stanu zagrożenia epidemicznego (13 marca), prezydent Katowic, mając świadomość konieczności podjęcia kompleksowych działań antykryzysowych, wystosował pismo do wszystkich komórek Urzędu Miasta Katowice oraz jednostek miejskich, w którym czytamy, że „każdy dysponent środków winien dokonać szczegółowej analizy planu finansowego ustalając z jakich zadań może zrezygnować oraz jakie zadania będzie można ograniczyć lub przesunąć w czasie” – odpowiedział nam Maciej Stachura, naczelnik wydziału komunikacji społecznej UM Katowice. Dodał, że trwa analiza wszystkich zadań realizowanych przez komórki urzędu i miejskie jednostki. – Gdy zapadną decyzje w tej sprawie, będziemy informować mieszkańców oraz media – kończy Stachura.
Nasi rozmówcy z urzędu miasta oraz rady miasta podsuwają kilka zadań i inwestycji, z których można zrezygnować lub odłożyć w czasie. Na pierwszym miejscu jest oczywiście szacowana na co najmniej 270 mln zł budowa stadionu miejskiego z halą i otoczeniem. Nasi rozmówcy są też zgodni, że nie ma możliwości utrzymania finansowania GKS-u Katowice na dotychczasowym poziomie. – Już dawno trzeba było obciąć pieniądze na GKS. Teraz, nie tylko jest taka konieczność, ale też łatwo będzie to wytłumaczyć. Zresztą, większości mieszkańców nie trzeba tego nawet tłumaczyć, bo od dawna się tego domagają – mówi jeden z radnych Forum Samorządowego.
Osoby, z którymi rozmawialiśmy, nie mają też wątpliwości, że wydawanie 6 mln zł na pomnik Tragedii Górnośląskiej, który ma stanąć przy Parku Boguckim, nie jest obecnie najlepszym pomysłem. Niemal jednogłośnie optują też za rezygnacją z dofinansowania Sylwestra z Polsatem w Chorzowie, dni miasta czy kilku innych dużych imprez kulturalnych, rozrywkowych. i sportowych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS