Dość niespodziewany kształt przybrał pomnik Tadeusza Kościuszki stojący przed jednym z biurowców w Gliwicach. Niedźwiedź na postumencie w niczym nie przypomina słynnego generała i bohatera wojennego. Co się stało?
Na sprawę zwrócił uwagę jeden z Czytelników. “Takiej groteski nie było jeszcze nigdy w Gliwicach” – pisze.
Do niedawna na postumencie stał zupełnie inny odlew.
Cofnijmy się o dwa lata. W 2018 roku, na terenie prywatnym przed jednym z biurowców przy ul. Kościuszki pojawił się pomnik z postacią przypominającą generała. Właściciel, Gliwickie Zakłady Urządzeń Technicznych zastrzegły wtedy, że pomnik został wyeksponowany tymczasowo, jest bowiem przeznaczony na sprzedaż. Był to trzeci odlew wykonany na podstawie modeli, których przygotowanie w 2008 roku, na zlecenie Stowarzyszenia Budowy Pomnika Tadeusza Kościuszki, GZUT S.A. powierzył artystom Annie i Wojciechowi Siek z Krakowa.
Skąd niedźwiedź na postumencie?
Wyjaśnienie jest banalne. Kilka dni temu usunięto pomnik generała (być może w końcu znaleziono nabywcę), a zastąpiono go niedźwiedziem. Zapomniano jednak o tabliczce. Efekt jest nieco zabawny, ale przez niektórych może też być odbierany jako obraźliwy wobec słynnego bohatera. Dlatego warto, żeby właściciel pomnika jak najszybciej tabliczkę usunął lub przynajmniej zasłonił.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS