A A+ A++
  • Kandydatura Sylvie Goulard na stanowisko komisarza ds. unijnego rynku wewnętrznego, polityki przemysłowej i obronności została ostatecznie odrzucona po drugim przesłuchaniu
  • Macron rzucił na szalę swój polityczny autorytet, by zapewnić Goulard wielkie kompetencje i doprowadzić do jej wyboru, mimo ciążących na niej podejrzeniach o malwersacje
  • Nie wiadomo kiedy zobaczymy nową kandydaturę z Rumunii, bo upadł tam rząd i nie ma komu nominować przedstawiciela Bukaresztu w Komisji
  • Jeżeli nowa Komisja nie rozpocznie pracy 1 listopada, to obecny zespół pod wodzą Jean-Claude Junckera, będzie pełnić swoje obowiązki tak długo, jak będzie to konieczne
  • Dodatkowo zagrożony jest też inny cel von der Leyen, jakim jest stworzenie Komisji zrównoważonej płciowo, bo wśród trojga odrzuconych kandydatów są dwie kobiety

Odrzucenie Sylvie Goulard to nie koniec problemów von der Leyen. W Rumunii upadł w czwartek rząd i nie wiadomo, kiedy Bukareszt będzie w stanie zastąpić dotychczasową kandydatkę do Komisji, Rovanę Plumb, która także została skreślona przez Parlament.

Odrzucenie Goulard, byłej eurodeputowanej, to mocny i bolesny cios dla francuskiego prezydenta, Emmanuela Macrona, który forsował jej kandydaturę mimo oczywistych słabości, w tym śledztw prowadzonych w Brukseli i w Paryżu w sprawie domniemanych nieprawidłowości finansowych.

W wyniku nacisków Macrona, który odegrał decydującą rolę przy układaniu wszystkich czołowych stanowisk w Unii w tej kadencji, kompetencje Goulard miały obejmować bardzo szeroki wachlarz – od sfery rynku wewnętrznego, czyli zasad i regulacji rządzących europejską gospodarką, po politykę przemysłową i obronną, dwóch priorytetów Paryża.

To także gorzka pigułka dla von der Leyen, byłej niemieckiej minister obrony i pierwszej kobiety wybranej na stanowisko przewodniczącej Komisji. Goulard jest jej osobistą przyjaciółką i mogła być jedną z najbliższych i najbardziej zaufanych sojuszniczek von der Leyen w Brukseli. Dodatkowo zagrożony jest teraz inny cel von der Leyen, jakim jest stworzenie Komisji zrównoważonej płciowo.

W pierwszej publicznej reakcji na porażkę, Macron wyparł się wszelkiej osobistej odpowiedzialności. Powiedział, że przedstawił trzy nazwiska potencjalnych francuskich nominatów i że to von der Leyen osobiście nalegała na Goulard.

W krótkim oświadczeniu von der Leyen napisała zaś, że czas “przyspieszyć” proces mianowania pozostałych członków jej Komisji. – Jednocześnie wszyscy uczestnicy tego procesu potrzebują odpowiedniego czasu, by podejść do następnych kroków z należytą uwagą – dodała.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFIFA 20 przebiła 10 milionów graczy! EA obwieszcza sukces i rozdaje upominki
Następny artykułCzasowa rejestracja a zwrot akcyzy