A A+ A++

Formuła 1 nie rozpoczęła jeszcze tegorocznego sezonu. Kierowcy zasiądą w samochodach najwcześniej w połowie czerwca, a niewykluczone, że przerwa spowodowana pandemią koronawirusa potrwa jeszcze dłużej. 

– Obawiam się, że wielu kierowców będzie miało poważne problemy, łącznie z depresją – powiedział Złobin z rozmowie z rosyjskim Sportbox. – Kierowcy są dosyć wrażliwymi ludźmi. To specyficzna grupa sportowców. Całą swoją energię i siłę wykorzystują na torze. Ta izolacja bardzo na nich wpłynie.

Kierowca testowy Minardi z 2002 roku uważa, że problemy sfery mentalnej uwidocznią się po wznowieniu rywalizacji. – Zobaczymy wiele dziwnych wypadków i incydentów – przewiduje Rosjanin i jednocześnie zaznacza, że coraz popularniejsze wirtualne ściganie nie jest prawdziwym zamiennikiem dla Formuły 1 i generalnie sportów motorowych.

– To trochę jak jedzenie soi zamiast mięsa. Albo ja jem stek, a ty patrzysz. Raczej nie będzie ci smakowało. Dużym problemem jest to, że w sporcie samochodowym jest ryzyko i niebezpieczeństwo, a tego przecież nie doświadczymy w wirtualnym wyścigu. To kompletna bzdura – zakończył Siergiej Złobin.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚWIĘTA TYLKO Z TV REGIONALNĄ
Następny artykułKoronawirus. Politechnika drukuje przyłbice dla Szpitala Dziecięcego