Więc jestem w czarnej d… i bez rodziny do 24.05, ponieważ podali informację, że do końca ramadanu, czyli właśnie do tej daty lotnisko będzie zamknięte w Jordanii – poinformował na Twitterze.
To był kolejny jego wpis na temat życia w trakcie epidemii koronawirusa, która sparaliżowała cały świat. Na wirus Covid-19 choruje już ponad 1,2 mln ludzi, a prawie 65 tys. zmarło. Gikiewicz o sytuacji w Jordanii informuje od połowy marca.
Tam nie tylko lotniska są zamknięte. Również sklepy, restauracje, bary, kina, teatry, itd. Ogłoszono stan wyjątkowy, po ulicach – co pokazuje polski piłkarz na filmikach – krąży wojsko i policja.
Modlitwy w meczetach również odwołane, piątkowe będą się odbywać w jakiś inny sposób podobno… Armia i policja na ulicach, wszystko zamknięte, oprócz małych sklepów, aptek i stacji benzynowych… zakaz wychodzenia z domu. Zakaz również podróżowania między miastami – informował 15 marca.
Pięć dni później zamknięte było już wszystko.
Do odwołania, zakaz wychodzenia z domów (kara do roku pozbawienia wolności) – napisał, a później umieścił także zdjęcie jednej z gazet, która informowała o 155 osobach aresztowanych z powodu złamania zakazów. Nie ma żartów i szczypania się jak w Europie – skomentował.
Zobacz również
Ponieważ w Jordanii obowiązuje całkowity zakaz wychodzenia z domu, produkty spożywcze dostarczane były pod drzwi.
Jutro będą dostarczone do każdego z mieszkań – uwaga (chleb-3kg i woda), a w czwartek (kurczak, cukier, jajka) – napisał na Twitterze 23 marca. A trzy dni później dodał: Ktoś chce zaryzykować wyjście z domu?! Każdy kto wyjdzie trafia do więzienia od razu! Jordania – czas wrócić do domów, godzina policyjna właśnie się zaczyna 18:00-10:00 am.
Na początku kwietnia Gi … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS