A A+ A++

– Zaczęło się od tego, że kilka dziewczyn zorganizowało się, by szyć maseczki, których zabrakło w sklepach. Sama chciałam pomóc i dołączyłam do tej grupy w pierwszym okresie jej funkcjonowania. Zależało nam na tym, by zachęcić do tej akcji jak największą liczbę osób, które mają w domu maszyny do szycia. Stwierdziłyśmy, że na początek za własne pieniądze kupimy potrzebne materiały, a potem będziemy szukać sponsorów i potrzebnych funduszy. Z czasem zgłaszało się do nas coraz więcej chętnych i powstał pomysł, by podzielić się na regiony, bo my chciałyśmy szyć głównie dla szpitali w naszej okolicy – mówi Katarzyna Nieściur z grupy „Gmina Łubniany szyje dla służby zdrowia”, która wyłoniła się z facebookowej grupy „Opolskie krawcowe szyją dla służby zdrowia”. Podobne inicjatywy zawiązały się w Kluczborku, Kędzierzynie-Koźlu, Brzegu, Łubnianach, Strzelcach Opolskich czy Głubczycach. Skupiają one od kilkudziesięciu do blisko 800 osób.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiezwykłe odkrycie: trzy rodzaje homininów mieszkały obok siebie na południu Afryki
Następny artykułŻaden polski klub nie radzi sobie tak dobrze. Kibice myśleli, że to żart na prima aprilis