Śledzenie szczepień pozostaje głównym wyzwaniem w krajach rozwijających się. Również wiele krajów rozwiniętych gubi się w papierologii, a rodzice zapominają, czy ich dziecko ma aktualne szczepienia. Teraz grupa naukowców z Massachusetts Institute of Technology MIT opracowała nowatorski sposób rozwiązania tego problemu przez osadzanie zapisu bezpośrednio w skórze.
Wraz ze szczepionką dziecku wstrzykuje się odrobinę barwnika, który jest niewidoczny gołym okiem, ale łatwo widoczny dzięki specjalnemu filtrowi w telefonie komórkowym łączącemu się z aplikacją, która świeci na skórę w bliskiej podczerwieni. Zgodnie z testami na skórze świni i szczura oraz ludzkiej skórze w naczyniu oczekuje się, że barwnik będzie utrzymywał się do pięciu lat.
Zgodnie z badaniem opublikowanym w środę w Science Translational Medicine system, który nie został jeszcze przetestowany na dzieciach, zapewniłby szybki i łatwy dostęp do historii szczepień, pomijał ryzyko błędów w zapisach i niewiele zwiększyłby koszty lub ryzyko związane z procedurą.
Badanie przeprowadzone przez bioinżynierów M.I.T. Roberta Langera i Ane Jaklenec i ich kolegów wykorzystuje plastry drobnych igieł zwanych mikroigłami, aby zapewnić skuteczne szczepienie bez zaciśnięcia zębów. Mikroigły są osadzone w urządzeniu podobnym do opaski, które jest umieszczone na skórze; wykwalifikowana pielęgniarka lub technik nie są wymagani. Langer i Jaklenec twierdzą, że szczepionki dostarczane mikroigłami mogą również nie wymagać przechowywania w lodówce, co zmniejsza zarówno koszty, jak i trudność dostawy.
[…] Prace zostały sfinansowane przez Fundację Billa i Melindy Gatesów i powstały w wyniku bezpośredniego wniosku założyciela Microsoftu i filantropa Billa Gatesa, który wspiera wysiłki w walce z chorobami takimi jak polio i odra na całym świecie, mówi Jaklenec. „Jeśli nie mamy dobrych danych, to naprawdę trudno jest wyeliminować chorobę” mówi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS