Pasjonujesz się poznańskim sportem? Zapisz się na nasz newsletter.
W prima aprilis mogłoby to wyglądać na żart, ale tak nie jest. Kluby pierwszej ligi nie mogą na razie rozstrzygnąć rywalizacji na boisku, zatem umówiły się na pojedynek w grze zwanej „państwa, miasta”, znaną także pod nazwą „kraje/miasta” czy „inteligencja”). Tę grę znają chyba wszyscy, bo grywa się w nią często właśnie dla zabicia nudy czy czasu.
Uczniowie, którzy mieli odwoływane lekcje z powodu strajków czy wcześniej ataków zimy, grywali w nią namiętnie. „Państwa, miasta” nadają się do pociągu, samolotu, nawet do zatrzaśniętej windy.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS