Zazwyczaj takimi pacjentami zajmują się placówki medyczne lub rehabilitacyjne. Zaś w Bydgoszczy trafiają na Wydział Mechatroniki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego (UKW). Za pomocą skanera 3D tworzy się tu cyfrowy obraz ich ciała, na podstawie którego drukarka 3D produkuje elementy egzoszkieletu. To nakładane na ciało urządzenie, które – choć przypomina zbroję lub pancerz – wspomaga wykonywanie ruchów.
Profesor Dariusz Mikołajewski z UKW zapewnia, że egzoszkielety – nawet w wersji pasywnej, bez źródła zasilania, działające tylko dzięki elementom sprężystym – powodują natychmiastowy efekt; tuż po założeniu użytkownik zyskuje dodatkowe możliwości ruchowe. – A mówimy o dzieciach, które często mają problemy z najprostszymi czynnościami, np. siedząc przy stole, nie zawsze są w stanie bawić się zabawkami, rysować, układać klocki czy lepić z plasteliny – tłumaczy naukowiec.
zobacz także:
Badacz szacuje, że dzieci z osłabionymi mięśniami rodzi się rocznie w Polsce od 600 do 1 tys., zaś oferta nowoczesnej pomocy dla nich jest bardzo nikła. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka. Po pierwsze, do osłabienia mięśni prowadzą różne schorzenia i każdy przypadek jest indywidualny. Po drugie, mali pacjenci rosną, więc sprzęt rehabilitacyjny trzeba często wymieniać. A to oczywiście oznacza koszty.
Dlatego druk 3D jest dla takich pacjentów szansą, bo pozwala na niedrogie wytwarzanie urządzeń. Profesor Mikołajews … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS