Trudna sytuacja kadrowa nie usprawiedliwi przyjęcia na miejsce nieobecnego pracownika zleceniobiorcy, który ma świadczyć pracę w warunkach typowych dla stosunku pracy.
Definicję stosunku pracy zawiera art. 22 § 1 kodeksu pracy. Zgodnie z nim przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Zgodnie zaś z art. 22 § 12 k.p. nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w § 1. Jeśli zatem dana osoba wykonuje pracę w warunkach typowych dla stosunku pracy, pracodawca nie może nawiązać z nią umowy cywilnoprawnej w miejsce stosunku pracy.
Ten zakaz stanowi istotne ograniczenie swobody wyboru formy zatrudnienia. Ponadto przepis ten umożliwia pracownikom łatwiejsze wykazanie, że faktycznie byli zatrudnieni w ramach stosunku pracy.
Charakterystyczne cechy
Zatem w razie nawiązania przez strony umowy, na mocy której osoba fizyczna zobowiązuje się do wykonywania pracy:
– osobiście,
– w sposób ciągły,
– w podporządkowaniu poleceniom zwierzchnika,
– w miejscu i w czasie określonym przez zwierzchnika,
to umowa ta ma cechy umowy o pracę, choćby strony nadały jej inną nazwę. Ustalenie, że strony łączy stosunek pracy, jest bowiem niezależne od nazwy, jaką nadały łączącej je umowie. Zatem samo zatytułowanie umowy jako umowy zlecenie lub umowy o dzieło nie przekreśla jeszcze możliwości ustalenia, że faktycznie strony łączyła umowa o pracę.
Sąd Najwyższy podkreśla, że pierwszorzędne znaczenie dla ustalenia rodzaju umowy ma nie tyle treść umowy zawartej między stronami, ile sposób jej wykonywania (wyrok z 17 maja 2016 r., I PK 139/15). Co więcej, w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że zamiana podstawy zatrudnienia z pracowniczego na pozapracowniczy bez zmiany rodzaju pracy, jej natężenia i charakteru nie jest w świetle prawa pracy właściwa i zwykle stanowi o pozorności zatrudnienia pozapracowniczego lub o obejściu prawa. Tak wskazywał SN w wyrokach z 14 grudnia 2009 r. (I PK 108/09) i z 18 grudnia 2014 r. (III UK 69/14).
Zakres roszczeń
Jeżeli pracodawca zastosuje umowę cywilnoprawną w miejsce umowy o pracę, musi się liczyć z ryzykiem występowania z różnymi roszczeniami przez byłych zatrudnionych. Często dopiero wtedy występują oni do sądu pracy z żądaniem ustalenia, że faktycznie łączył ich umowny stosunek pracy. Ponadto domagają się również:
– zapłaty odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę,
– zasądzenia ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy,
– zasądzenia odprawy pieniężnej w związku z wypowiedzeniem umowy o pracę z przyczyn niedotyczących pracowników,
– wydania świadectwa pracy i zasądzenia odszkodowania za niewydanie go w terminie,
– zasądzenia wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych.
W razie uznania zasadności roszczeń takiej osoby, pracodawca może być zobowiązany do zapłaty znacznych kwot – tym bardziej, że zwykle doliczane są tu odsetki za opóźnienie.
Odpowiedzialność karna
Pracodawca stosujący umowę cywilnoprawną w miejsce umowy o pracę może z tego powodu podlegać odpowiedzialności karnej za wykroczenie. Zgodnie bowiem z art. 281 pkt 1 k.p. osoba będąca pracodawcą lub działająca w jego imieniu, która zawiera umowę cywilnoprawną w warunkach, w których zgodnie z art. 22 § 1 k.p. powinna być zawarta umowa o pracę, podlega karze grzywny. Zatem szef firmy może być także ukarany grzywną za bezzasadne zastępowanie umowy o pracę umową cywilnoprawną.
Przykład
Pani Anna była zatrudniona jako sprzedawczyni w sklepie na podstawie umowy o pracę. Firma wypowiedziała jej umowę o pracę. Po rozwiązaniu umowy zawarła z nią umowę o współpracy, w ramach której miała ona świadczyć usługi handlowe. Pani Anna zgodziła się na taką propozycję i zarejestrowała własną działalność gospodarczą. W ramach umowy współpracy wykonywała tę samą pracę, co dotychczas. Przychodziła codziennie do pracy na ustaloną godzinę i wykonywała polecenia przełożonego. Jednak po czterech miesiącach rozwiązała tę umowę i zażądała zapłaty ekwiwalentu za urlop oraz wydania świadectwa pracy. Wskazała, że w razie odmowy wystąpi z pozwem do sądu pracy, dochodząc ustalenia, że mimo zawarcia umowy o współpracę nadal pozostawała w stosunku pracy. Ponieważ firma odmówiła, pani Anna złożyła pozew do sądu pracy. Ten uwzględnił jej żądania, uznając, że strony nadal łączyła umowa o pracę, która została zastąpiona umową cywilnoprawną wbrew zakazowi z art. 22 § 12 k.p.
Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach
Znaczenie woli stron
Sąd pracy może ustalić istnienie stosunku pracy nawet wtedy, gdy strony zawierają umowę cywilnoprawną w dobrej wierze, lecz jej treść lub sposób realizacji odpowiada cechom stosunku pracy (wyrok SN z 3 czerwca 2008 r., I PK 311/07). Podobnie SN wypowiadał się w wyroku z 7 czerwca 2017 r. (I PK 176/16) stwierdzając, że … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS