W trakcie rozmowy poruszonych zostało wiele wątków – od dostępności do testów na obecność koronawirusa po kwestie dotyczące organizacji wyborów prezydenckich. W ubiegłym tygodniu prezydent Poznania z wojewodą wymieniali ostre listy. Teraz wojewoda Łukasz Mikołajczyk mówi, że spotkanie przebiegało w dobrej atmosferze.
Pan prezydent w trakcie wideokonferencji pochwalił publicznie działania wojewody, co mnie bardzo ucieszyło, ta współpraca w wielu kwestiach jest bardzo dobra i tym tokiem trzeba pójść, niekiedy emocje są złym doradcą.
Dziś wojewoda rozmawiał z prezydentem Poznania w spawie utworzenia hotelu dla personelu medycznego walczącego z koronawirusem.
Po spotkaniu prezydent Jacek Jaśkowiak powiedział, że 90 procent osób w Poznaniu rezygnuje z zasiadania w komisjach wyborczych. Prezydent Poznania w swoim wystąpieniu skupił się na organizacji wyborów prezydenckich.
Jacek Jaśkowiak przekonywał premiera i szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, żeby 10 maja nie robić głosowania.
Próbował minister Kamiński jeszcze sygnalizować, że wybory będą dopiero 10 maja, ale uświadomiliśmy ministrowi Kamińskiemu, że spis i lista osób do obwodowych komisji wyborczych musi zostać sporządzona do 10 kwietnia.
Już wcześniej wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki krytykował samorządowców, którzy kwestionują przeprowadzenie wyborów prezydenckich w zaplanowanym terminie. Jego zdaniem takie osoby powinny liczyć się z utratą stanowisk i zastąpieniem ich komisarzami.
Nie mam zamiaru narażać zdrowia i życia poznaniaków niezależnie od tego czy stracę mandat, czy zostanę pozbawiony tej funkcji czy zostanę poddany odpowiedzialności karnej.
Według Jacka Jaśkowiaka, miasto miałoby problem z organizacją lokali w szpitalach czy domach pomocy społecznej. Zdaniem prezydenta, w mieście uprawnionych do głosowania korespondencyjnego mogłoby być nawet 150 tysięcy ludzi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS