Przed nami nietypowe święta Wielkanocy. Wygląda na to, że będziemy je obchodzić głównie w sieci. O pomysły na święta zapytaliśmy naszych czytelników.
Nie jest tajemnicą, że żyjemy w innym świecie. Koronawirus zmienił go chyba na stałe. Przed nami święta Wielkanocy, które na zawsze zostaną nam w pamięci. Dlatego zapytaliśmy naszych czytelników, jak wyobrażają sobie niedzielę 12 kwietnia.
—W tym roku w bardzo skromnym gronie. A z dziećmi przez internet — odpowiedziała pani Małgorzata.
— Święta spędzimy tylko we dwoje. Jeśli pogoda pozwoli, to posiedzimy w ogrodzie. Żeby nie było tak smutno, jak zawsze przystroję dom, upiekę coś dobrego. Z dziećmi będziemy świętować tylko przez internet — dodała pani Regina.
Z kolei pani Katarzyna spędzi święta na działce.
— Chociaż znajdzie się trochę czasu na wspólne robótki — napisała.
— Święta spędzimy w domu. Tylko my, bez wyjazdów do rodziny, bez spotkań ze znajomymi — zdradziła nam pani Katarzyna.
— Będziemy w domu razem z dziećmi, niestety bardzo skromnie. To nie będą takie święta takie, jak co roku — przyznała pani Joanna.
— Rodzina mieszka w Krakowie, więc połączymy się przez internet. To będzie bardzo dziwne — pisze pan Karol. — Zazwyczaj robi się tak, gdy rodzina mieszka np. w Niemczech. Myślę, że to będzie przykre dla wielu osób, zwłaszcza tych samotnych. Mama co prawda już powiedziała, że jest jej przykro, że może jednak się spotkać, ale zdrowie i życie jest ważniejsze.
— Najchętniej odwołałabym święta. Spotkam się z najbliższą rodziną, czyli rodzicami, bo ciągle mamy ze sobą kontakt, ale boję się, że ciocia może chcieć zorganizować święta. Niedawno zadzwoniła do mojej mamy z propozycją pojechania na groby pod Wrocław — śmieje się pani Karolina. — Poza tym mam też obawy, że Polska zrobi sobie przerwę w kwarantannie. Przecież te zaostrzone przepisy potrwają właśnie do Wielkanocy. Poza tym chętnie bym się spotkała z rodziną przed komputerem, ale uniemożliwiają mi to ceny kamerek internetowych. Nigdzie nie można ich dostać.
— To będą bardzo smutne święta, inne niż zwykle — przyznał pan Mariusz. — Spędzimy je na odległość. Bardzo nad tym ubolewam, bo te święta miały być wyjątkowe. Mieliśmy obchodzić roczek mojej wnuczki. I podwójnie mi jest z tego powodu smutno. Na szczęście żyjemy w dobie internetu, ale piksele nie zastąpią uścisku i pocałunku — podkreślił.
Nie tylko dlatego święta będą inne niż dotychczas, bo nie będzie przecież np. tradycyjnego święcenia pokarmów w Wielką Sobotę. Biskupi zalecają bowiem, żeby w tym roku zrezygnować z organizowania tego obrzędu. Jak więc będzie wyglądało święcenie? We własnym zakresie — odmówienie błogosławieństwa w domu.
W niedzielę msze się jednak odbędą. Ale biskupi nie zalecają kropienia wiernych wodą święconą. W niektórych parafiach księża będą też mogli otrzymać pozwolenie na odprawienie większej liczby mszy. W Wielki Piątek kościoły będą otwarte. Należy jednak pamiętać, że w mszach może teraz uczestniczyć maksymalnie 5 osób. Te same ograniczenia dotyczą Niedzieli Palmowej i drogi krzyżowej. Co do spowiedzi, Watykan nie pozwolił na spowiedź na odległość (np. przez telefon).
Paweł Jaszczanin
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS