Koronawirus. Już 34 osoby zakażone w regionie. Kolejny zamknięty oddział szpitalny

W Skarżysku zamknięto drugi oddział szpitalny

Najpoważniejsza sytuacja jest w Skarżysku-Kamiennej. W tamtejszym szpitalu stwierdzono zakażenie u 16 osób, w tym 11 pracowników.

Z tego powodu kilka dni temu zamknięto odział neurologii, a w niedzielę z tego samego powodu zapadła decyzja, żeby zamknąć też chirurgię, gdzie było ośmiu  pacjentów. Zostali oni przewiezieni do jednoimiennego Szpitala Powiatowego w Starachowicach. Oba oddziały są poddane dezynfekcji, a ich personel przechodzi kwarantannę.

– Mieliśmy przypadki, że personel odmówił dalszej pracy w szpitalu, w związku z powyższym taką decyzję podjęliśmy – mówił Leszek Lepiarz, dyrektor szpitala, w rozmowie z TVN24. Zdecydowano też o przeprowadzeniu badań u wszystkich pracowników lecznicy.

SOR i neurologia w Kielcach zamknięte czasowo

W związku z podejrzeniem koronawirusa chwile grozy w nocy z soboty na niedzielę przeżyli też pracownicy szpitalnego oddziału ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Trafiła tam kobieta, której objawy mogły wskazywać na zakażenie, m.in. miała podniesioną temperaturę.

SOR był przez kilka godzin zamknięty, w tym czasie był on odkażany. – Podobne sytuacje zdarzają się w ostatnich dniach coraz częściej. Pod koniec tygodnia na kilka godzin zamknięto Świętokrzyskie Centrum Neurologii oraz odział internistyczny – mówi Anna Mazur-Kałuża, rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego.